film przesycony krwia i wogole jakis taki feee. wydaje mi sie ze teraz ludzie tworzacy filmy przescigują sie w wizjach zabijania ludzi. każdy widz oglada to tak jakby patrzyl na srajacego na trawniku psa. Czyli bez przejecia. wydaje mi sie ze tego typu filmy sa zbedne. do niczego nie prowadza sa przewidujace jak przebieg mszy w kosciele. NUDA i OCHYDA czy tak wyglada teraz kino gdzie te filmy powodujace dreszcz na rekach. Po co wszytko pokazywac...takie to... PŁYTKIE
Nad tego typu filmami nie ma co sie zachwycac.