Przede wszystkim uwagę zwraca rewelacyjna obsada: Julianne Moore, Sigourney Weaver, David Strathairn, Chloe Sevigny i Louise Fletcher. Kreacja Weaver naprawdę interesująca, ale niestety sam film zaledwie dobry. Ciekawy pomysł, ale porawie wogóle nie wykorzystany, a pod koniec dzieją się już takie dziwadła, że cała opowieść traci wiarygodność. Niemniej jednak dzięki obsadzie, pomysłowi i dość przyjemniej muzyce ogląda się dobrze. Nic wybitnego, ale polecić można.