Znam zakończenie, jak to w życiu, każdy odchodzi. Nie miałam śmiałości obejrzeć ostatnich minut filmu i nigdy nie obejrzę. Chcę zapamiętać ten film za jego początki i za rzeczywiste oddanie życia codziennego, ze wzlotami i upadkami. Z chwilami dobrymi i tymi, które mamy czasem dość. Zakończenie i łzy z nim związane sprawiłyby, że wspomnienia po moim zmarłym miesiąc temu 18'letnim psie by powróciły a nie jestem na to gotowa.