PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=91386}

Marsz weselny

The Wedding March
6,8 66
ocen
6,8 10 1 66

Marsz weselny
powrót do forum filmu Marsz weselny

Rok 2010 będzie chyba dla mnie tym rokiem, w którym odkryłam prawdziwą wielkość tego reżysera. Jak filmy Griffitha mnie nużą, tak jego sprawiają, że dla mnie kino mogłoby pozostac nieme, bowiem braku mówionych dialogów się po prostu w nich nie zauważa. Jaka szkoda, że Hollywood ostatecznie nie potrafiło sobie poradzić z takim geniuszem w swoich szeregach...

A oto garść informacji, które zawierała moja wersja filmu.
Marsz weselny to ostatni jego film, który został wypuszczony w Stanach. Dla niego był nostalgicznym powrotem do młodości w Wiedniu, w warstwie fabularnej to przepiękna miłosna historia. Nie krzywcie jednak na to nosa, nie zakładajcie schematycznego scenariusza, a Marsz Was przynajmniej zaskoczy, jeśli nie olśni i zachwyci jak mnie. Wybrana do głównej roli Fay Wray wspominając spotkanie z reżyserem przypomina sobie, że doprowadził ją do płaczu po udzieleniu zgody na jej udział w filmie. Nic dziwnego, zmienił dalszą ścieżkę jej kariery, a prześliczna Fay zagrała wybornie. Sam Erich jest tu bardzo przystojny i męski.
Jak to z nim bywało, koszty filmu rosły w zastraszającym tempie (nie dziwota, przepych wylewa się z ekranu), w połowie zdjęć producent porzucił ekpię, nadszedł inny. Stroheim zamknął się z taśmami i wydłubał z tego 11-godzinną wersję. Ostatecznie podzielił historię na 2 osobne filmy, część druga nazywana się "Honey Moon" i została pokazana tylko w Europie, a w latach 50. została przypadkowo zniszczona! Skrócony do niecałych dwóch godzin Marsz był podziwiany przez krytyków, ale nie spodobał się publiczności.
To jedyny niemy film, który doprowadził mnie do łez.
Gorąco polecam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones