Fajnie zrobiony, choć mam wrażenie jakby został stworzony po to, aby artystka opowiedziała o swoim życiu miłosnym. Brakuje lat XXI wieku (chociażby czas współpracy z Donatanem przy utworze "Pełnia"), zaś na końcu pytanie o byłego męża nie stawia artystki w dobrym świetle - przynajmniej ja to tak odbieram. Nie jestem wielką fanką Pani Maryli, ale przyznam, że brakowało mi lat rozwoju jej kariery po urodzeniu dzieci.
Czegoś zabrakło, abym przyznała wyższą ocenę.