PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=98590}

Marzyciel

Finding Neverland
7,6 253 631
ocen
7,6 10 1 253631
6,8 25
ocen krytyków
Marzyciel
powrót do forum filmu Marzyciel

Nie ma co ukrywać, to magiczny film. W dodatku o autorze mojej ulubionej baśni, więc to bardzo duży plus. Jednakże obsada mnie nie zadowala. Johnny Depp zupełnie mi nie pasuje do odgrywania tej roli. Bardziej widziałabym w tym miejscu np. Jude Law'a. Kate Winslet też niezbyt mi podeszła, nie przepadam za nią. Nie wiem kto mógłby ją zastąpić, ale ktoś mniej wyrazisty może. No i odtwórca roli Petera, Freddie Highmore. Nie dość, że jego postać irytowała mnie swoim brakiem wyobraźni i zbyt wielką dorosłością jak na swój wiek, to jeszcze ten aktor. Nie wiem czy jest dobrym aktorem czy nie, ale w tym filmie wyglądał wyjątkowo brzydko. Wiem, że to niczyja wina i może nie powinnam się tego czepiać, ale jak patrzyłam na jego oczy i do tego słyszałam jego głos to mi się chciało rzucać poduszkami w telewizor.
Co sądzicie o obsadzie?

ocenił(a) film na 10
Cartner

Ja uważam, że Johnny Depp pasuje do swojej roli. Było widać, a przynajmniej ja widziałam, tą dziecięcą naiwność w jego oczach, która tak na prawdę stanowi główną cechę tej postaci. Ale przyznam się szczerze, że gdyby trochę się nad tym zastanowić Jude Law też byłby niezłym kandydatem do tej roli! Tutaj muszę przyznać rację :-)
Z kolei nie zgodzę się co do Kate Winslet... może rzeczywiście chodzi tu o gusta, bo Kate zaraz po Meryl Streep jest najgenialniejszą jak dla mnie (podkreślam, to tylko moja opinia, jednak będę jej bronić do śmierci! :D) aktorką i każdy film z Winslet porusza mnie tak samo, niezależnie od tego czy to Titanic, Lektor, Marzyciel czy komedia Holiday. Właśnie jej zmysłowość, delikatna uroda, wielkie oczy dziecka i uroczo ułożone blond włosy są dla mnie idealnymi cechami do roli Sylvii. Sylvia jest pokazana w filmie jako delikatna, kochająca matka, starająca się tylko o dobro swojej rodziny i według mnie to Winslet się znakomicie udało. Wpadałam w zachwyt na każdym ujęciu, w którym przytulała jednego ze "swoich chłopców" lub całowała ich czule w czoło. Absolutnie to ona skradła mi serce w tym filmie najbardziej.
Co do małego Highmore... nie przepadam ogólnie za tym aktorem, ale... w tym filmie to był jeszcze dzieciak :) Ale nie mogę mówić na jego grę aktorską źle, bo w filmie "August Rush" wypadł według mnie fenomenalnie. Nie zmienia to faktu że za Highmore nie przepadam :)

Otóż co myślę o obsadzie :D a nawiasem mówiąc... magiczny, rzeczywiście MAGICZNY film. Czapki z głów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones