ale jednego nie jestem w stanie znieść - deb*lnego
zachowana bohaterów, którzy w momencie chwilowej
dominacji nad mordercą, zamiast wykorzystać to i dobić
przeciwnika, stwierdzają "a taki ch*j" zacznę sobie teraz
bez sensu biegać, pewnie od ciosu cienkim nożem w dół
brzucha szybko zdechnie
a szkoda bo po zobaczeniu "cukierek albo psikus" ten klaun
miał perspektywy na dobry spin of