I jak zawsze nie zawiodłem się:)
Ale zanim przejdę do krytyki to ogólnie sam pomysł nie był taki zły ( bunt androidów, ucieczka przez las,itp..) i był tu potencjał żeby zrobić z tego coś znacznie lepszego ale wiadomo Netflix tego nie potrafi, typowy zapychacz antenowy, przeciągnięty do prawie 2h ze słabym zakończeniem które nic nie wnosi do filmu a ma tylko wzbudzić emocje których nie wzbudza, zresztą sam tytuł też mocno mylący bo główna bohaterka nie była androidem do tego jak Netflix to wiadomo musi być poprawność polityczna....