Słaby, byc może go nie zrozumiałem, ale
1) Co to ma wspólnego z horrorem ?
2) Wnerwiająca gra ,,Matki Joanny'' jako opętanej
3) Całkowicie przeze mnie nie zrozumiała fabuła i akcja
Zupełnie bezsensowny film!
Bardzo ciężki, ledwo wytrzymałem do końca !
3/10
pozdrawiam!
ad 1) Nie jest aż tak straszny, ale niepokojący według mnie momentami jest. A kto mówił, że to horror?
ad 2) To najlepiej zagrana w polskim kinie rola kobieca, jaką widziałem. Pierwsze spotkanie z księdzem to
jedna z najgenialniejszych scen, jakie widziałem. Napawa mnie grozą, Ty jak widzę jesteś wytrzymalszy.
ad 3) Bo widzisz, to co się w filmie dzieje, może być różnie interpretowane. Opętanie Matki Joanny może być
rzeczywiście opętaniem, a może być tylko jej grą. Może być wywołane przez diabła, albo przez nudę, albo
przez kobiecą namiętność. Może ten film ma zadanie być nie do końca zrozumiały?
Zgadzam się, to ciężki film. I to jest w nim pociągające.
kacpray
Dzięki, za odpowiedź, moze masz rację z tą interpretacją- zawsze jest dowolna...
ad ad 2.
Dla mnie to również jedna z najlepszych ról kobiecych w naszym kinie do tego rewelacyjna w "Pociągu" aż dziwne, że nie dostała nominacji do Złotych Kaczek 50 lecia podczas gdy zdobyła ją np. Beata Tyszkiewicz, a talent na pewno nie do porównania.
Zapoznaj się z tłem historycznym opowiadania - i Polskim i Francuskim, to wiele wyjaśnia.
Przecież to w ogóle nie miał być horror, a film jest w 100% świecki. Ja go natomiast odebrałam jako jeden z niewielu w Polsce filmów naprawdę FEMINISTYCZNYCH. Iwaszkiewiczowi wydawało się, że jest pedałem, a ja myślę, po przeczytaniu innych jego dzieł, że on był kobietą.
Rewelacyjny koment :D "Co to ma wspólnego z horrorem ?: XD Zostaniesz gwiazdą internetu ;)
jutro nowy odcinek rewelacyjne serialu klan , ogladaj tam sie z pewnoscia odnajdziesz
ad1) a kto kazał Surynowi zabić Kaziuka i tego drugiego jeśli nie sam diabeł? ;-)
ad2) jak wg ciebie powinna zachowywać się opętana? po mojemu należałoby sięspodziewać wszystkiego
ad3) proponuję przeczytać nowelę Iwaszkiewicza - jeśli chodzi o dialogi Kawalerowicz zerżnął praktycznie słowo w słowo (a może dzięki temu nie zarżnął filmu?), doczytasz być może sobie to i owo w opisach.
Piszesz na koniec że film bezsensowny. Nasuwa się pytanie jaki masz punkt odniesienia.
Z twojego profilu wnoszę że preferujesz kino akcji. Niektórzy (złośliwi?) twierdzą że taka masówka odmóżdża. Pomyśl o tym czasem.