PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=628}

Matrix

The Matrix
7,6 831 545
ocen
7,6 10 1 831545
7,9 51
ocen krytyków
Matrix
powrót do forum filmu Matrix

10/10

ocenił(a) film na 10

Nie wiem dlaczego tak niska ocena tego filmu zapewne dzieci jak i mega znawcy kina nie mogli
przeżyć że matrix ma ocenę wyższą niż 8 itd.Na ogół dramaty są oceniane najwyżej a gdy jest film
sf to nie może być ocena powyżej 8 a to jest według mnie głupie.Oceniajmy filmy w swoim
gatunku a nie porównujmy do filmów z innego gatunku.Ja Matrixa sobie cenie za to co wniósł gdy
po raz pierwszy się pojawił na ekranach itd.Przed Matrixem było parę filmów sf typu Łowca
androidów ale Matrix go przebił zdecydowanie głębsza wizja świata itd.Zauważyłem że na ogół na
filmweb na początku jest ocena wyjściowa a potem to tylko spada nigdy nie rośnie...

ocenił(a) film na 9
mlody969

To jest film fantastyczny.. więc mogą takie być.. tzn. przesadzone te twoje cyrkowe efekty ;D..a jak na 15 lat temu są rewelacyjne :). Takiego filmu nigdy nie było i nie będzie:). Inni czerpali z "Matrixa" choćby Tarantino w" kil bilu" ;). Z "grawitacji" raczej nie będą czerpać. Widzę ,że nie dogadamy się... różnica wieku jest ogromna i w tym szkopuł tkwi. Bo gusta to my mamy podobne grawitacja też mi się podobała m.in.:) jesteś za młody na Matrixa.:)nie twój czas kiedy był w kinach ja własnie w kinie go oglądałam i to było to! nie zapomnij , że był to rok 1999:) pozdrawiam.

ocenił(a) film na 3
joanoa

Ale co oprócz tych efektów w filmie jest? Przeciągane efekty tylko po to aby je podziwiać mnie zwyczajnie nudzą. Tak jak pisałem - jakbym chciał pooglądać grafikę komputerową to bym odpalił 3d Marka. Film dla mnie w założeniu ma być jakąś opowiedzianą historią, a cała reszta to narzędzia. Natomiast tutaj pierwszeństwo uzyskały narzędzia, a opowiedziana historia została sprowadzona do poziomu banału.

Co do oscarów za efekty i czerpaniu - to nie jest konkurs na animacje komputerowe. To nie ta konkurencja. Nie bardzo mnie interesuje czy efekty z Grawitacji są jakimś kamieniem milowym czy nie bo film jest jednostką autonomiczną.

Co do mojego wieku - nie widze tu żadnego merytorycznego odniesienia. Tak dla twojej wiadomości to gdy do kin wchodził Matrix miałem lat 13. A teraz mam 28

ocenił(a) film na 9
mlody969

Poza tym matrix dostał oskara za najlepsze efekty specjalne jesli sie nie myle grawitacja też ;D

ocenił(a) film na 9
joanoa

Młody pisze..."Tak dla twojej wiadomości to gdy do kin wchodził Matrix miałem lat 13. A teraz mam 28" I w tym róznica pokoleń i rozumienie...... bo wszystko się zmienia... kiedy Matrix był w kinach miałam 25 lat...

mlody969

Chcąc uchodzić w swoim własnym mniemaniu za znawcę urody kobiecej w następnej kolejności zaczniesz twierdzić. że Brigitte Bardot w czasach młodości była największą ohydą. Oczywiście obrońcy jej piękna zarzucisz, że bezprawnie stawia swoją opinię na twoją.

ocenił(a) film na 3
nemo899

Jeżeli ktoś będzie "dowodził" swoich racji za pomocą prostackiego "chyba masz coś z oczami, jak może ci się nie podobać" to tak właśnie napiszę.

mlody969

To ,że tak zrobisz nie jest zaskakujące, bo widać, że lubisz zaprzeczać oczywistościom. Zrezygnowałbym z takich sposobów zwracania na siebie uwagi.

ocenił(a) film na 3
nemo899

Widzisz, ty bazujesz na przyjętych dogmatach, ja na argumentach. Twierdzisz że film jest dobry "bo tak"

mlody969

Widzisz, ty bazujesz na argumentach, których jedyną wartością jest to, że są twoje. A ponieważ są tworzone pod tezę, którą chcesz usilnie udowodnić, nie zwracasz uwagi na ich merytoryczną słuszność. Z fałszu nie może wynikać prawda.
Mogę spróbować objaśnić dlaczego film jest dobry. Jednak wątpię, czy znajdzie to u ciebie zrozumienie. Tak samo trudno może być wyjaśnić, dlaczego Brigitte Bardot była piękną kobietą mężczyźnie, który nic nie czuje do kobiet.

ocenił(a) film na 3
nemo899

Po pierwsze nasza rozmowa zaczęła się od tego że zwróciłem ci uwagę że obrażasz innego użytkownika forum. W tym przypadku moje podejście do filmu jest tak naprawdę bez znaczenia bo tu nie chodzi o film jako taki tylko o podejście do osoby z odmienną opinią na jego temat.

Piszesz, że z fałszu nie może wynikać prawda bo z góry zakładasz że krytyczne opinie o filmie są fałszem. Czyli po staremu: założenie że film jest dobry stanowi punkt wyjścia do wszelkiej polemiki. Tak naprawdę w tej materii nie ma fałszu ani prawdy bo nie można tego zweryfikować w sposób naukowy. Pozostajemy w obszarze opinii. Tyle że ty atakujesz personalnie osoby z opiniami nie pokrywającymi się z twoją opinią. I to jest dopiero trollerskie.

Podobnie zresztą z twoim twierdzeniem na temat Brigitte Bardot - zakładasz że każdemu podobać się powinna więc jak komuś się nie podoba to znaczy że nic nie czuje do kobiet. Posługujesz się sztuczkami erystycznymi i więcej masz do powiedzenia na temat oponenta niż jego opinii. Mnie osobiście Bardot ani nie obrzydza ani nie kręci, chociażby z tego powodu że zdecydowanie bardziej wolę brunetki. No ale cóż, dla demagoga twojego pokroju odpowiedź jest jasna - nie podoba mu się to znaczy że nie kręcą go kobiety.

mlody969

Po pierwsze stwierdzenie, że ktoś może nie mieć takiego rodzaju percepcji związanej z możliwościami umysłowymi, aby docenić pewne aspekty filmu nie jest obrażaniem innego użytkownika.

Piszesz, że w tej materii nie ma fałszu ani prawdy bo nie można tego zweryfikować w sposób naukowy. Jasne , że nie można, bo film jednym z rodzajów sztuk. Piękna nie da się całkowicie ubrać w liczby. Nie obrażaj innych sugerując trollerstwo. To nie jest tak, żeby nie być trollem, to nie można mieć inne zdanie niż ty i wskazywać co się nie podoba w tym co piszesz.

Kontynuując temat Brigitte Bardot. Nie ma tutaj znaczenia, co się woli, brunetki, czy blondynki i czy Bardotka człowieka kręci. Można preferować brunetki, nie być tak zainteresowanym jej typem urody, a mimo to zdawać sobie sprawę, że ocena jej powabów jako słaba (takie 3/10) nie jest adekwatna.

I na koniec. W ostatnim zdaniu swej wypowiedzi okazało się, że sam jesteś tym, czym mnie określiłeś, fałszywie przypisując mi stwierdzenie, które nie miało miejsca. Twoje kłamstwo nie jest czymś chwalebnym.

ocenił(a) film na 3
nemo899

Sugerowanie że niska ocena filmu wzięła się z domniemanych wad oceniającego jest obrazą. Bronisz dogmatu że film jest wybitny szukając przyczyny w jego krytykach.

Co do trollerstwa - wałkujesz cały czas swoje. Nie chodzi o cenę filmu tylko o atak personalny na oponenta. I tak naprawdę ja nie obrażam, bo atakami ad personam człowiek obraża sam siebie o czym pisał już 200 lat temu Schopenhauer.

Co do pani Bardot - zaszło nieporozumienie, błędnie odczytałem ostatnie zdanie tamtej wypowiedzi.

mlody969

Sugerowanie przez ciebie, że obrażam twoją osobę a jednocześnie postępujesz tak względem mojej osoby nasuwa wniosek o braku czystych intencji z twojej strony. Biorąc to pod uwagę większość powyższej wypowiedzi nie ma osadzenia w rzeczywistości, co czyni ją bezwartościową.

Co do nieporozumienia. Człowiek może się pomylić i ja to rozumiem.

ocenił(a) film na 3
nemo899

Nie sugerowałem że obrażasz mnie. Przecież dyskusja zaczęła się od twojej wypowiedzi w stosunku do autora wątku.

mlody969

Przecież to nie była wypowiedź w stosunku do autora wątku, bo on docenia Matrixa i ma upodobania umysłowe takie, że potrafi zainteresować go wizja świata przedstawiona w tym filmie.

ocenił(a) film na 3
nemo899

Fakt, pomyliłem wątki (mam otwarte kilka jednocześnie). Ale to nie zmienia istoty sprawy. Ujmujesz kondycji intelektualnej tych którym film się nie podobał, zakładając dogmatycznie że jak komuś się film nie podoba to coś jest z nim nie tak. Mnie film nie przekonał, bo jakby obedrzeć go z tych efektów, które w tej ilości i takiej mnie jedynie żenowały zostaje banał. W dodatku kupy się nie trzymający (ludzkie baterie). A to dość ważne, ponieważ na tej konstrukcji opiera się cały ten filmowy świat.

mlody969

Jest możliwość, ze ponownie pomyliłeś wątki. Jeżeli ktoś nie ma "upodobania" do wierszy, to napisanie, że w związku z tym nie ma możliwość odbioru ich nie jest ujmowaniem jemu kondycji intelektualnej. Nie ma obowiązku zachwycania się wierszami, wszyscy nie muszą lubić to samo.
Po drugie stosujesz w dyskusji metodę przypisywania mi fałszywych sądów, a potem wyciągasz z tego wnioski.
Jest wiele filmów z efektami specjalnymi, nawet lepszymi, ale nie idzie za tym jakość filmu. Świetne efekty specjalne Matrixa, są dodatkiem stanowiącym ucztę dla oczu i uzupełniają całość. Argument uzasadnienia nie trzymania się kupy, jest wyprowadzony na zasadzie powiedzenia, że jeżeli chce się uderzyć psa to kij zawsze się znajdzie.

ocenił(a) film na 8
mlody969

ale gdzie te argumenty/

ocenił(a) film na 3
jos_fw

Zawarłem je wyżej. Ciężko w takim przypadku o argumenty w sensie stricto bo tu raczej chodzi o subiektywne odczucia, ale ja już napisałem co mi się w filmie nie podobało. Uważam to za argument merytoryczny ponieważ dotyczy filmu a nie tego komu się on podobał a komu nie.

W moim odczuciu film po prostu opiera się na efektach specjalnych, a jego uwielbienie właśnie w nich ma swoje źródło. Wątpię aby większość fanów tego filmu w ogóle wiedziało co to jest solipsyzm i się nad nim zastanawiała. Te matrixowe pościgi, walki, bulletime'y jedynie mnie nudziły i żenowały. One bynajmniej nie miały skłaniać do zadumy nad postrzeganiem rzeczywistości tylko wywoływać efekt wytrzeszczonych gał.

Natomiast co do tego kolegi który atakuje trolla, czy nie... to nie ma znaczenia. Co sprawia że trolle są trollami? To że obniżają poziom dyskusji i właśnie dlatego są niepożądani. Więc może oświecisz mnie dlaczego osoba która robi to samo rzekomo w stosunku do jakiegoś trolla miałaby być postrzegana inaczej? Swoją drogą dla prawdziwego trolla to tylko woda na młyn.

ocenił(a) film na 1
nemo899

Hej mistrzu konsekwencji zacytuję ciebie: "Uwielbiam ludzi udających znawców, krytykując coś dobrego. Naprawdę wydaje ci się, że jeżeli nie podoba ci się dobra rzecz, to dobrą ona nie jest? Może , jednak nie udajesz znawcę, tylko rzeczywiście odbiór filmu jest poza twoją percepcją? Ja stawiam jednak na to drugie..." TO BYŁO GENIALNE
________________________________________________________________________________ _________________________
To dlaczego psychofani "Matrix", notorycznie atakują fora: "Mrocznego miasta, Trzynastego pietra, The forgotten, Niepamięć? A co niby to takie słabe i nic nie warte pozycje? Zrozumiałeś fabułę i treść filmu Trzynaste piętra? Nie! Zrozumiałeś fabułę Mrocznego miasta? Nie! Zrozumiałeś fabułę "The Forgotten"? Nie! Zrozumiałeś fabułę filmu Niepamięć? Nie! Zrozumiałeś fabułę filmu Gabriel? Nie! Zrozumiałeś fabułę filmu Ksiądz 3D? Nie! Zastanów się nad tematyka filmów i o czym jest dany film , a później Wy fani Matrixa się spinajcie. To w y zaczęliście, to wy rozpoczęliście tę wojnę, to wy rozpoczęliście ataki i spamowanie na forach innych filmów rzucając obelgami. To jest akcja odwetowa. Nie napisałem tutaj nic obraźliwego wypisując listę filmów z których Matrix czerpał inspirację i natchnienie i nie widziałem nigdy nic w tym złego. Ale to wy sekta Matrix, banda psychofanów i fanboyów zaczęliście masowo wystawiać jedyneczki filmom z TOP 1000, filmom z których Matrix czerpał natchnienie i inspirację (filmy starsze od Matrixa), jak i filmom które powstały później i nie zrozumieć jego treści i fabuły zarzucaliście notorycznie autorom plagiat. Wystawiacie również notorycznie jedyneczki produktom konkurencyjnym, aby wasz Matrix był tym najwybitniejszym arcydziełem. Krytyczne słowa pod adresem Matrix to spam a człowiek który dokonywa merytorycznej i rzeczowej krytyki jest bluzgany od trolli, idiotów, debili, kretynów etc. A co wy fani Matrixa robicie na innych forach? Zachowujecie się 100 razy gorzej!

Raze

Nie wiem na ile prawdy jest w tym co piszesz o psychofanach Matrixa. Podejrzewam , że zanadto wyolbrzymiasz nieliczną grupę osób. Z kolei swoim postępowaniem możesz zniechęcać do siebie inne osoby spoza tej nielicznej grupy.
Nie jest prawdą, co sądzisz na temat tego co ja sądzę o wymienionych innych tytułach filmów ( w dwóch przypadkach siłą rzeczy nie może być prawdą, bo ich nie widziałem)

ocenił(a) film na 1
nemo899

O analizie interpretacyjnej fabuły filmu Matrix i jego ukrytych przesłaniach, jestem w stanie napisać więcej niż 99,99% zadeklarowanych fanów filmu "Matrix", a mam co najmniej w tym zakresie taką samą wiedzę jak użytkownik "mstrojny6".

Na forum filmu "Matrix" przywiódł mnie trolling, obelgi i spam na forum filmu "Mroczne miasto" i pod jego adresem, ze strony fanów filmu "Matrix", z którego Wachowscy (z Mrocznego miasta) czerpali bezapelacyjnie swe natchnienie i inspiracje, kreując swoje własne uniwersum. Zdziwiło mnie takie hateowanie filmu "Mroczne miasto", po analizie TOP 12 każdego z tych userów jedyne co ich łączyło to w top 12 film "Matrix jako arcydzieło! Spójrz na mój blog numer 2. Może o to chodzi. Na forum filmu "Trzynaste piętro też nie jest dobrze. Sam spam. Wystarczy wejść w topki lub poczytać komentarze odwołujące się do Matrix. np. Berkeley dla ubogich (obelga). Poczytajcie ludziska coś więcej na temat Trzynastego pietra (recenzje, książka etc), a później się wypowiadajcie czy film o walorach psychologicznych jest uboższy od efektów specjalnych czy Kung- Fu. O eXistenZ już nie wspominam.

Jestem prawdopodobnie tylko jedynym Fanem (może psychofanem) Mrocznego miasta i Trzynastego pietra. Matrix to jest mix filmów, ale nie ma w tym nic złego. To dlaczego w internecie ciągle czytam na różnych forach o okradaniu filmu Matrix z praw autorskich w filmach o archaniołach i demonach w czyśćcu, księżach i stworach, wampirach i wilkołakach, uprowadzeniach przez kosmitów, inwazji kosmitów.

Forum "Matrixa" zostało zaspamowane przez Trolli. FAKT! Ale spójrz na forum filmu "2001: Odyseja kosmiczna". Jestem jedynym z dwóch obrońców.

Raze

Nie ma to tutaj znaczenia jak oceniłem "Trzynaste piętro" , "2001: Odyseja kosmiczna" , "Matrix". Mimo to poinformuję, że dałem im taką samą ocenę 9/10. "Trzynaste piętro" mile mnie zaskoczyło treścią. Do "Odyseji" mam sentyment, bo pamiętam , ją z dzieciństwa, że byłem na niej w kinie na jakiś konfrontacjach filmowych. "Mroczne miasto" oglądałem, ale nie miałem po nim reakcji "łoł..." tak jak po "Matrixie", albo "Trzynastym piętrze". "eXistenZ" tez bardzo mi się podabał (pomimo, że był taki niskobudżetowy).
Ogólnie spamowanie przez trolli nie jest pożądane, na forum dowolnego filmu. Z tego co widzę, to prowadzisz jakąś niepotrzebną prywatną wojnę z filmem "Matrix". Argumenty wyszukujesz już na zasadzie, że nie ma znaczenia, czy treściowo są rozsądne , ale muszą być negatywne.

ocenił(a) film na 1
nemo899

Film"2001: Odyseja kosmiczna" Stanley' Kubricka jest z 1969 roku! To jest MÓJ ROCZNIK. Cytuję: "Do "Odyseji" mam sentyment, bo pamiętam , ją z dzieciństwa, że byłem na niej w kinie na jakiś konfrontacjach filmowych."
-to ty musisz być stary i jednym z najstarszych userów tutaj. Dla mnie film 2001: Odyseja kosmiczna to był kiedyś jedyny film SF który trawiłem. SF wydawało mi się wynaturzone. Robokop nienaturalna perwersja, a terminator efekty plus akcja i mordobicie. Ale dzisiaj trylogia Robocop to dla mnie trzy Arcydzieła którym dałem 10/10, a T i T2 też dałem 10/10. Kiedyś na początku psioczyłem i nie umiałem się przekonać. Dzisiaj uważam za arcydzieła i obok Łowcy Androidów, Robocopa i Tetminatora trzy moje ulubione filmy Akcja SF.

Źle się stało, że tak szybko oglądałem Matrixa. 2013 rok to nie był dobry termin. Powinien był być to rok 2039 lub 2040. Zbyt szybko to na mnie naszło.

Raze

Na konfrontacjach filmowych wyświetlali filmy, których nie było w dystrybucji kinowej. Odyseja musiała być wyświetlana długo po premierze. Tu nie chodziło o to by obejrzeć film w momencie premiery, tylko, żeby wogóle go obejrzeć. Kojarzę coś , że w tych okolicach czasowych dali też "Czas Apokalipsy", a miała premierę jakieś 10 lat po "Odyseji".
Terminatory to klasyka. "Łowca Androidów" też świetny film. Pamiętam, że dłuższy czas tylko o nim słyszałem i z jaką niecierpliwością czekałem na możliwość obejrzenia.

ocenił(a) film na 1
nemo899

Taka sugestia do wyjaśnienia pojęć terminologicznych. KLASYKA KINA to arcydzieła starego kina! Arcydzieło które jest starsze niż 1990 rok co najmniej.

Raze

Nie da się określić z góry dokładniej granicy czasowej, ale T i T2 mieści się w powyższej niekoniecznie właściwej definicji.

ocenił(a) film na 1
nemo899

A potrafisz zdefiniować termin: "Klasyka kina"?

Raze

Jeżeli oczekujesz, że podam datę przed którą film może być klasykiem, a dzień później już nie, to nie jestem w stanie.

ocenił(a) film na 1
nemo899

Nie chodzi mi o datę powstania filmu, ale i o definicję. No i jakie cechy powinno zawierać ARCYDZIEŁO filmowe?

Raze

Definiowanie na zasadzie ile waży i jaką ma długość i jak stare jest nie ma tu za bardzo sensu. Mo zna by pewnie wskazać na pewne cechy np. reprezantywność.

ocenił(a) film na 1
Kareivis

Matrix przebił Łowce Androidów? Ty tak na serio czy się czegoś naćpałaś? W bitwie o Matrix, chodzi o coś innego niż hejterowanie, Poważni zjadacze popcornu wiedzący co to dobry film, z lekka się wkurzyli na wpisy dzieciaków fanatycznych fanów Matrixa, którzy stwierdzili ze Matrix jest najlepszym filmem w historii kina i zaczeli masowo wystawiać jedyneczki każdemu prawie filmu który im nie spasował i nie tylko, aby ich Matrix wskoczył na 1 miejsce...

Więc kto tu był/jest hejterem/trolllem ?

Sorcerer_fw

Sorcerer_fw aka Atoirtap zwróć uwagę Panu doktorowi, że rozwiązały ci się rękawy w kaftanie bezpieczeństwa.

Sorcerer_fw

Dlatego mówisz o sobie w liczbie mnogiej, bo używasz multikont?

ocenił(a) film na 10
Kareivis

każdy wie że matrix jest najlepszy

ocenił(a) film na 10
UPADLY_WIDZ

Matrix jest genialny pod kazdym względem

ocenił(a) film na 6
Tankor

zieeeew

ocenił(a) film na 10
schschfikation

O co ci chodzi?

ocenił(a) film na 3
Tankor

O to ze takie arbitralne stwierdzenia są bez sensu i zwyczajnie nudzą. To nie fizyka gdzie da się udowodnić cokolwiek więc nie stawiaj takich tez które nie spełniają podstawowego wymogu - falsyfikalności

Kareivis

Dla mnie film rewelacyjny! Wczoraj zrobilem sobie seans z Matrixem, ogladnalem wszystkie czesc. Wlasciwie mialem ogladnac tylko pierwsza, ale podczas ogladania mialem wrazenie, ze ogladam ten film po raz pierwszy i nieziemsko sie wciagnalem. Wydaje mi sie, ze doroslem do tego filmu dlatego wywarl na mnie takie wrazenie. Moze sie myle, ale obecnie stawiam ten film zaraz za Wladca Pierscieni.

ocenił(a) film na 7
Kareivis

A ja z kolei nie wiem dlaczego ten film wg. innych powinien mieć oceny typu 10/10.

Kareivis

chyba jedyny film, który dostanie u mnie najwyższa możliwa notę.. 10/10
idealnie wkomponował się w czas, który wyważył kolejne drzwi swoimi efektami..
fabuła wymiotła oryginalnością..
mroczny klimat, dawał dużo do myślenia..
byłem w takim wieku, że czułem - "niedosyt" - wobec wszystkiego co jest związane z twórczością.. / muzyką.! itp.!
[indywidualna interpretacja]
dzisiaj zazwyczaj tylko przesyt wszystkim
bez kitu..
sentymentalnie.. 10/10

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones