PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=628}

Matrix

The Matrix
7,6 831 338
ocen
7,6 10 1 831338
7,9 51
ocen krytyków
Matrix
powrót do forum filmu Matrix

Obejrzałem film po kilku dobrych latach (ok. 9 lat). Ku mojemu zdziwieniu oglądając go nadal dobrze się bawiłem, a ponadto nadal robi na mnie niesamowite wrażenie. Po obejrzeniu jednak wychwyciłem kilka błędów fabuły, oraz naszły mnie przemyślenia na jej temat.

1. Film rozpoczyna się podsłuchaną przez program (Matrix itself?) rozmowę telefoniczną między Trinity a kimś tam. Trinity mówi, że Neo to wybraniec i, że Morfeusz w niego wierzy. Później Pan Anderson zostaje schwytany przez Agentów i po aplikacji pluskwy wypuszczony. Morfeusz wnioskuje, że program nie wie kim jest Neo, bo go wypuścił. Program jednak wie o tym, bo podsłuchał przecież rozmowę Trinity.

2. Podczas lotu Nabuchodonozorem, statek zostaje zaatakowany przez Strażników. Załoga schodzi do kanałów ściekowych, poniżej częstotliwości transmisyjnej i tam pozostaje. W międzyczasie Neo wpada na drinka do Cyphera, a chwilę później widzimy tego drugiego w Matrixie jak ubija interes z Agentem. Następnie scena, gdy załoga zjada śniadanie, wchodzi Morfeusz i każe wyjść statkiem na częstotliwość transmisyjną. Jak więc Cypher "zalogował się" do Matrixa skoro byli przez cały czas poniżej częstotliwości łączenia?

3. Matrix to program, który wprowadza się do świadomości człowieka. Świadomość odgrywa się więc w programie. Jak więc jest możliwe, że obrażenia otrzymywane w programie przenoszą się na materialne ciało (np. krwawienie). Przecież ciało w Matrixie to to też iluzja i nie jest ono prawdziwe.

4. Kto ginie w Matrixie, ginie w rzeczywistości? Nie każdy powinien. Idąc za logiką fabuły, Matrix to program ładowany do umysłu. To zbiorcza świadomość umieszczona w programie, który daje tej świadomości poczucie fałszywej rzeczywistości. Umysły niewybudzone biorą tą rzeczywistość za prawdziwą. Umysły wybudzone są świadome iluzji, na tyle, że potrafią się nauczyć "nieludzkich" zachowań, naginania praw fizyki itd. Skoro umysły wybudzone zdają sobie sprawą z fałszywości otoczenia, to powinny zdawać sobie sprawę, z fałszywości śmierci w Matrixie. Wniosek: nikt z wybudzonych nie powinien ginąć w Matrixie, względnie każdy mógłby nauczyć się "nieśmiertelności" jeśli tylko jego umysł byłby wyjątkowo silny. Niestety, sugestia śmierci w Matrixie powoduje, że umysł obumiera, ale tylko dlatego, że umysł wybudzonych wciąż w to wierzy (więcej o tym niżej).

5. Dlaczego Neo ożył? Bo taką miał sugestię. Jak wyżej - umysł jest w Matrixie. Umysł ludzki i świadomości jest podatna na sugestie. Neo miał sugerowane przez wszystkich, a zwłaszcza przez Morfeusza, że jest wybrańcem, że może więcej niż "przeciętny" wybudzony (np. Morfeusz mówi mu, że będzie mógł zatrzymywać kule). Neo w to nie wierzy (jego umysł tego nie przyjmuje, bo za bardzo jest przyzwyczajona do przeciętnego życia, potocznie - w głowie mu się to nie mieści ;) ). Jednak sugestia powoli przeradza się w idee w momencie porwania Morfeusza. Neo zaczyna wierzyć i "łykać" sugestie o swojej wyjątkowości coraz bardziej. Robi to czego nikt nie robił wcześniej, odbija Morfeusza, walczy z Agentem. Ostatecznie zostaje zabity (kolejna sugestia którą przekazał mu Morfeusz śmierć w Matrixie - śmierć w realu). I wtedy Trinity szepta mu do ucha, że nie może umrzeć, bo jest Wybrańcem.....kolejna sugestia i co robi Neo? WRACA. Dlaczego? Bo oszukał swój własny umysł, a sugestia o wyjątkowości i wybrańcu staje się ideą. Neo staje się nieśmiertelny w Matrixie już do końca, bo przekroczył granicę, wie już, że w Matrixie nie da się umrzeć. Chwilę później zatrzymuje kule itd. Innymi słowy, umysł wierzy w to co mu się wmówi...w Matrixie także. Od tej chwili to nie Matrix był w jego umyśle, ale jego umysł, był w Matrixie stąd te wszystkie nieprzeciętne zachowania.

6. Czy Neo jest wybrańcem? NIE. Neo jest kolejnym ogniwem ewolucji wybudzonych w Matrixie (Neo = Nowy). Umysł Neo uzyskał w Matrixie "samoświadomość" zupełnie oderwaną od systemu i programu (coś jak prawdziwa inteligencja w sztucznej inteligencji). Neo w realu niczego wyjątkowego nie osiągnął. Wbrew pozorom w Matrixie także nie. Każdy wybudzony mógł potencjalnie osiągnąć poziom Neo, jednak tego robił, dlaczego? Bo tylko umysł Neo miał implikowaną sugestię bycia wybranym i tylko on w to uwierzył. Jeśli tak było, to cała reszta umysłów miała automatycznie sugestię bycia "nie-wybranym", a to oznacza, że nie mogli przekroczyć tych barier i granic (ale tylko iluzorycznie). Prawdę mówiąc, to ludzie w Matrixie sami się oszukiwali. Wniosek: nie było żadnego Wybrańca. Słabe ludzkie umysły same go stworzyły. Dlatego Wyrocznia każdemu mówiła, że nie jest wybrańcem, bo ktoś taki nie istniał.

ocenił(a) film na 10
darek_sith

Podbijam temacik, w 20lecie filmu ;)

ocenił(a) film na 10
darek_sith

Taki ciekawy, inny.

ocenił(a) film na 10
darek_sith

Ja w tym nie widzę żadnych błędów. Zwłascza jeśli chodzi o punkt 1. Skąd wniosek, że ich podsłuchiwali?

ocenił(a) film na 10
rmaciej1983

I nie mogli wiedzieć, że Neo jest kimś ważnym, skoro nikt tego nie wiedział.

ocenił(a) film na 10
rmaciej1983

Ja bym się czepiał tylko dwóch rzeczy:

1. W scenie gdy Neo ucieka między boksami do pustego pokoju, jeden z pracowników go zauważa, więc teoretycznie agenci już powinni wiedzieć gdzie jest Neo (acz może wiedzieli, tylko nie zostało to pokazane).

2. Jak Cypher sam wszedł do Matrixa?

ocenił(a) film na 10
rmaciej1983

Aczkolwiek jeśli chodzi o punkt 2, to nie jest powiedziane kiedy Cypher dogadał się z agentami. Może to było w przeszłości i może wszedł do Matrixa (a potem wyszedł) z grupą, od której oddalił się na jakiś czas. Potem powiedział, że musiał do kibla, czy coś w tym stylu :D.

darek_sith

Czyli wyrocznia stworzyła Neo, tzn. sprawiła że stał się wybrancem, przepowiadając innym, że jest on wybrańcem. Ale dlaczego Neo usłyszał od wyroczni, że wybrańcem nie jest? Gdyby usłyszał to sam, pewnie by bardziej w to uwierzył.

Gdzie znajduje się Neo z Matrixa? Tzn. w roku 1999 Morfeusz i reszta "przenieśli" się na statek razem z Neo. Po prostu zniknęli w Matrixie?

Gdzie oni latają tym poduszkowcem w pierwszej części? Co to za miejsce? Wiem że w przyszłości.

Po co istnieje Matrix?
Po co sztuczna inteligencja istnieje i co ma robić bez ludzi w zniszczonym świecie?

Jestem po seansie pierwszej części, oglądam pierwszy raz, więc proszę, jak ktoś będzie chciał odpowiedzieć to bez spojlerów z następnych części.

ocenił(a) film na 8
factislite

Pierwsze Pytanie: Morfeusz później wyjaśnia, że Neo usłyszał od wyroczni to co miał usłyszeć, tylko po to, aby skłoniło to go do określonych zachowań. Wyrocznia paradoksalnie kłamała, żeby Neo mógł wejść w rolę wybrańca, zbuntował się przeciw woli wyroczni i przeciw systemowi, podjął decyzję o uratowaniu Morfeusza za wszelką cenę. To uczyniło go wybrańcem, mógł kształtować Matrix według własnej woli.
Drugie pytanie: Najprawdopodobniej tak. Maszyna zarządzająca plantacją odcięła go od systemu (wtyczka została odpięta) i usunęła z komory bionicznej, bo została zhakowana przez rebeliantów. Przestał więc istnieć w Matriksie do czasu ponownego podłączenia - na własnych warunkach, dlatego rebelianci w Matrixie są tacy cool i wszystko im się udaje :-)
Trzecie Pytanie: To zniszczona ziemia, aktualnie pod władzą maszyn i Sztucznej Inteligencji, która rozbudowała infrastrukturę do tego stopnia, że nie jest w stanie jej kontrolować i można się tam ukryć. Niewykluczone że jakaś część tych labiryntów jest dziełem cywilizacji ludzkiej, ale nie sposób tego ocenić.
Czwarte Pytanie: Matrix dostarcza bodźców psychicznych, neurologicznych i quasi-zmysłowych hodowanym w komorach bionicznych ludziom, przez co ich organizmy funkcjonują w stanie zbliżonym do normalnego, co jest źródłem prądu dla całego komputerowego systemu rządzącego cywilizacją maszyn.
Piąte pytanie: Sztuczna inteligencja została wymyślona i zaprojektowana przez ludzi by rozwiązać ich problemy, lecz zyskała samoświadomość i w jakiś nieokreślony sposób, być może za pomocą udoskonalonego coraz bardziej Matrixa uzależniła ludzi od siebie i przejęła władzę nad planetą, detronizując ludzi i spychając ich do roli zwierząt hodowlanych. Obecnie jej celem jest utrzymanie własnej dominacji i zniszczenie ostatnich gniazd oporu ludzi, mogących jej zagrozić i doprowadzić do sytuacji sprzed zwycięstwa sztucznej inteligencji.
To wszystko było powiedziane w pierwszym filmie, albo udało się wydedukować z podanych w nim informacji. Mam nadzieję, że pomogłem :-)

ocenił(a) film na 10
darek_sith

Podbijam temacik na 22 lecie filmu ;)

ocenił(a) film na 8
darek_sith

Obejrzałem po kilkunastu (?) latach znowu (nie jestem w stanie ocenić ile tych lat było) i spojrzeć na film nieco dojrzalszym okiem. Uważam że jest świetny. Wcześniej widziałem w nim ciekawy pomysł fabularny i przerost formy nad treścią, dziś, widzę perfekcję w każdym calu, poddaną non stop dominującej ponurej artystycznej wizji. Sposób budowania napięcia w filmie był nowatorski, wiele razy kopiowany (i parodiowany) co tylko utwierdza w przekonaniu że był przełomowy. Sceny walk o charakterystycznej choreografii, bullet time, zdjęcia, kostiumy: garnitury, ciemne płaszcze i ciemne okulary; agresywna industrialna muzyka, wszystko razem tworzy przejmujący efekt, będący obrazem lęków ostatnich lat XX wieku związanych z gwałtowną modernizacją i nieskrępowanym rozwojem informatyki. Można więc w nim widzieć portret epoki w której powstał i hołd do tamtych lat pełnych zachwytu nad cywilizacją człowieka i powierzchownego optymizmu. Wreszcie film braci Wachowskich co u nich będzie się później powtarzać choćby w "Atlasie Chmur" przedstawia w prosty, kinowy sposób pewną filozofię, głębszy sens brawurowo połączony z atrakcyjnym popkulturowym ujęciem formy. I w tym tkwi sedno fenomenu Matrixa - tytuł objawia głębszy sens dzieła, istnienie wszechogarniającego zhierarchizowanego skomplikowanego systemu w którym człowiek staje się tylko pionkiem, niczym tranzystor lub układ scalony w komputerze. Kontrola, użyteczność i racjonalizacja w stopniu najwyższym oraz zagubienie człowieczeństwa i "prawdy" - ukrytych, dawno zapomnianych treści życia sprzed podłączenia do globalnego systemu, kontrolującego nasze zachowania i kreującego nawet nasze najgłębsze marzenia i pragnienia, co pokazała scena z kobietą w czerwieni. Może to co piszę nie jest oryginalne i przemawia przeze mnie zachwyt płytką pseudofilozofią dla mas, ale musiałem się skonfrontować z filmem po latach i docenić go w sposób taki jak na to zasługiwał. W końcu tworzył swoją epokę, co można powiedzieć tylko o znikomej ilości, najbardziej wybitnych dzieł.

ocenił(a) film na 10
Lucas207

Podbijam na 24 lecie ( za chwilę 25 lecie ) . Ogladnalem go po 14 latach kolejny raz. Jest jeszcze lepszy, niż pamiętam go z wtedy. Niesamowicie uderzyło mnie, jak realny jest ten obraz i jak namacalny w obecnych czasach. Dosłownie, jest scena, w której Morfeusz tlumaczy Neo, że na początku 21 wieku ludzie stworzyli sztuczna inteligencję i to wymknęło się spod kontroli. W obecnych czasach, Matrix jest coraz bardziej prawdziwszy. Ten film się nie starzeje. Ten film staje się coraz bardziej realny. Kiedyś był naszpikowanym efektami specjalnymi dobrym kinem, które zachwycało i rozwalało fabułą, ale to były czasy gdy monitory były CRT, na nokii 3510i grało się w spadochroniarza ( jak ktoś miał sony ericssona z grą 3d w tenissa to było coś! ), a o dronach, skylinku, gimbalach, a nawet o tak dostępnym internecie w telefonach nikt nie słyszał. W tym momencie żyjemy w czasach, gdzie ludzie kazda chwilę zapełniają swoją obecnością w wirtualnym świecie. Wystarczy zobaczyć co ludzie robią czekając na tramwaj. Co robią w tramwaju, co robią widząc coś fajnego. Żyjemy na przełomie największych odkryć i wejścia w erę informacji przez człowieka, podlaczyl się do globalnej sieci. W tym temacie, osiągnął ogromny postęp. Od jakiegoś czasu, nie było żadnych większych postępów na taką skalę jak internet aż... człowiek stworzył ChatGPT. Naprawdę. Matrix to nie jest jakiś tam film. Są dzieła, tworcy, autorzy, pisarze, którzy wyprzedzają swoje czasy. Wachowscy i ich Matrix właśnie czymś takim jest. To, co widzimy na ekranie w filmie z 1999 staje się z dekady na dekadę coraz bardziej prawdziwe. Ludzie są wyraźnie podłączeni, kontrolowani, jest robiony na tym biznes, to wszystko jest tu i teraz. Kto wie, dokąd to zmierza i co będziemy mieć za życie w 2030 i dalej ? Pozdro I nie dajmy się systemowi!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones