Też mam sentyment do tego filmu, jako dziecko oglądałam go setki raz, odtwarzając z zużytej już po czasie kasety vhs :)
Ja równiez sentymentalnie podchodzę to tego filmu. Sam film obejrzałam stosunkowo późno, ale zawsze jak ogladałam "Księżniczkę Łabędzi" na VHS to leciał zwiastun "Matyldy" na początku i zawsze strasznie chciałam ją zobaczyc. xD