PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=96284}

May

6,1 3 035
ocen
6,1 10 1 3035
May
powrót do forum filmu May

Mocny

ocenił(a) film na 10

Przejmujący, wręcz tragiczny. Wzbudza grozę, owszem, choć jawi mi się bardziej jako dramat/thriller psychologiczny. Współczułem biednej May Kennedy praktycznie przez całe półtora godziny trwania filmu. Ogół filmu to jeden wielki pozytyw, choć na szczególne wyróżnienia zasługują: charakteryzacja May w scenie finalnej, jak i bohaterka w ogole, kuszący wątek LGBT (nawet Anna Faris dobra jak na swoje warunki), sprawnie kierowane napięcie, które swoje apogeum osiąga w tragicznym finale. 9/10.

ocenił(a) film na 7
MyNameIsDeath

Spoilery
Ja bym nie do końca zgodził się z tysiącem komentarzy, jakoby był to film psychologiczny. May nie jest jedynie postacią, której zachowanie można analizować. Stanowi bardziej metaforę. Już samo imię May, oznacza nie mniej ni więcej jak "móc". Co móc? Móc być wymarzonym ideałem: czyli Amy, której częścią staje się na końcu.

To opowieść o bólu każdej niedoskonałej osoby, która marzy by inni, "doskonali" ją dostrzegli. Bohaterka zauważa w świecie tylko to co piękne i marzy by to stało się częścią jej życia. Nie chce być sobą. Woli naśladować innych, by choć na chwilę poczuć się nimi (próba adaptacji filmu Adama, podczas łóżkowych igraszek/ wikłanie się w lesbijski romans, który jej nie interesuje, ale jara koleżankę). Nie akceptując siebie jest jak ta lalka w pudełku, czyli wyśniony ideał istniejący jedynie za grubą szybą...

Dodatkowym atutem jest konwencja jaką przyjął reżyser. Owszem, dominuje tu smutek, ale przez większość filmu mamy do czynienia z... kinem młodzieżowym. W okresie gdy "American Pie" zdobyło olbrzymią widownię, McKee postanowił zrobić sobie jaja z gatunku. Jest tu mnóstwo videoclipowych scen gdy bohaterka idzie przebojowym krokiem w tle popowej muzyki, albo głupich zwrotów akcji takich jak May podsłuchująca niechcący rozmowę Adama ze współlokatorem. To wszystko naiwne rozwiązania, lecz świadomie wykorzystujące klisze, by się nimi bawić. A do tego zgrabnie wymieszane z nieco bardziej mrocznymi składnikami. Choćby ołtarzem złożonym z kadrów dzieł Argento znajdujących się w domu jednej z postaci...

Jestem pod wrażeniem tego obrazu i przyznać muszę poszerzył mi trochę spojrzenie na późniejsze "Sick Girl" McKee, które kiedyś przyjąłem bardzo chłodno. Dziś czuję że pora na powtórkę, bo nietuzinkowy z niego twórca. A kolejne filmy też chętnie sprawdzę...

ocenił(a) film na 8
Lucky_luke

Świetny komentarz, Lucky_luke.

ocenił(a) film na 7
Lucky_luke

Szacun! Bardzo trafna interpretacja. :)

ocenił(a) film na 1
MyNameIsDeath

Ja jej nie współczuję, bo zabiła bez powodu kota, którym miała się opiekować

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones