PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=105806}

Mechanik

The Mechanic
6,7 2 183
oceny
6,7 10 1 2183
Mechanik
powrót do forum filmu Mechanik

Arthur Zawodowiec

ocenił(a) film na 7

Zaczyna się bardzo cicho i stylowo. Początek przypomina mi "Samuraja" Melville'a, nie ma praktycznie żadnych dialogów i obserwujemy jak bohater wykonuje zlecenie punkt po punkcie. Potem niestety zmienia się to wszystko w typowo amerykański produkt, ale nadal trzyma w napięciu. Świetna jest scena w którym dziewczyna Steve'a podcina sobie żyły, chyba najlepiej pokazuje jacy są bohaterowie. Druga połowa filmu to głównie strzelaniny i pościgi, ale wykonane dość dobrze, mimo że nie płakałbym gdyby zastąpiły je dialogi. Gra aktorska na bardzo wysokim poziomie, zwłaszcza zaskakuje Jan-Michael Vincent, świetny w roli młodego mordercy uczącego się fachu. Zakończenie jakoś mnie nie zaskoczył, ale nie można mu nic zarzucić. Ogólnie solidna robota Michaela Winnera który już nieraz pokazał że potrafi stworzyć dobre kino sensacyjne.

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 7

Musisz mieć ciężkie życie że się na filmwebie wyżywasz, ale prócz tego że zamiast mówić do mnie, szczekasz, to nawet tym razem postawiłeś jakieś argumenty, więc ci odpowiem. "Samuraj" nie przypomina mi "Mechanika". Czytaj uważnie- początek filmu jest w stylu filmu Melville'a- czyli dokładnie bez dialogów i krok po kroku widzimy jak morderca wykonuje swe zlecenie. To takie skojarzenie z filmem, wiem że dla ciebie co drugi film jest arcydziełem to też powoływanie się na jakiekolwiek podobieństwa uważasz za profanację, ale "Samuraj" chcąc nie chcąc jest pewnym wzorcem filmów o killerach i w wielu obrazach widzę podobieństwa. Najlepszymi scenami są dla ciebie sceny akcji bo nie potrafisz zrozumieć tych w których trzeba pomyśleć. W scenie z podcięciem żył bohaterowie, a w szczególności Steve pokazują że są zwykłymi socjopatami, napawa się on czekaniem na śmierć i pokazuje w ten sposób Arthurowi że niczym się od niego nie różni. Ponieważ scena ma wymiar psychologiczny, automatycznie awansuje u mnie ponad sceny akcji. Czy jestem produktem neostrady? Wątpię. Obejrzałem dużo filmów, napisałem dużo komentarzy, kilka recenzji. Myślę że do czegoś się przydaję na tym portalu. Dziwi mnie między innymi że atakujesz takich użytkowników jak Caligula po którym jasno widać że ma duże pojęcie o kinie co udowadnia pisanymi raz w tygodniu recenzjami w których aż roi się od jasnych argumentów potwierdzających swoją postawę. A co ty posiadasz? Tylko marne przechwałki. Widać byle co cię zadowoli, więc wystawiaj kolejne 10 każdemu filmowi który ma "akcja" w rubryce gatunek, ale nie zmuszaj mnie do tego samego, bo moim zdaniem najwyższa ocena należy się bardziej wartościowym dziełom. Serdecznie pozdrawiam.

użytkownik usunięty
Lucky_luke

Jezeli ktos krytykuje wybitne dziela i peralki kina
to nie kinomaniak ani zaden krytyk.
Tacy wlasnie sa niespelnieni ludzie a ja do nich nie naleze.
Szkoda ze nie oceniacie zle prawdziwych gniotow i ten wlasnie fakt mnie boli.
Moze Tobie kazdy film o zabojcach platnych kojarzy sie z jednym i jest taki sam?
Jakbys czytal uwaznie moje posty albo choc przynajmniej zauwazyl ze 10 daje moim ulubionym filmom.
Nie osmieszalbys sie piszac dalej
do mnie w tonie pogardliwego i skarconego dziecka.
Jak chcesz argumentow zacznij sam jakies dawac sensowne oceniajac ponizej pewnych norm dobre kino akcji.

Lucky_luke

Z tym gościem nie ma nawet co podejmować dyskusji. To tak, jak z obłąkannym menelem na ulicy, lepiej go minąć i się nie odzywać, bo jeszcze Cię opluje. Kiedyś gdzieś pisał, że skończył dziennikarstwo. Pomaga to zrozumieć czemu gazety i portale informacyjne schodzą na psy.

ocenił(a) film na 7
kangur_msc_CM

Właśnie zauważyłem, bo pod co drugim komentarzem filmów Bronsona musiał się przyczepić mojej wypowiedzi...

Lucky_luke

Młody był socjopatą, stary zimnym obserwatorem. Scena z podcinaniem zył mocno przerysowana, jak i cała postać młodego.
Niejasne kto zlecił młodemu fuchę na starego skoro w branży był nieznany???
Wychodzi na to ze któryś zleceniodawca aby zniszczyć narzędzie zbrodni.
Ale który?
zasadą jest w tym światku że po grubej robocie sie ginie. Jak np. po zamachu na Kennedy'ego, Adolfa H, czy wielu innych.
Ale stary nie eliminował grubych ryb, raczej podpasione płocie.
Hej!

ocenił(a) film na 7
Lucky_luke

Powiem tyle - moim zdaniem nawiązanie do "Samuraja" wychwyciłeś idealnie. Nie wiem co prawda czy Michael Winner tudzież Bronson celowo tak skonstruowali początek "Mechanika", ale miałem dokładnie tę samą myśl...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones