Nie dziwi mnie ocena. Po prostu dzisiejsi durnie wychowani na najnowszych grach nie wiedzieli, że oglądają ekranizację. Gdyby jednak było inaczej ten film miałby wyższą średnią.

Ocena jest za niska. Film jest dobry jak na amatorskie niskobudżetowe odzwierciedlenie gry momentami wprawia w zdumienie.. Ogląda się go wręcz zahipnotyzowanym.
Motywów muzycznych z gry to tu akurat nie ma. Gra ma zupełnie inną muzykę, ale ta w filmie ma klimat.

Chłopie, w filmie pojawiają się dwa najbardziej znane, wręcz legendarne motywy z MegaMana: "Air Man" i "Okkusenman", w aranżacjach orkiestrowych. Wprawdzie bardzo krótko, bo podczas lotu w stronę bazy wroga i napisów końcowych, ale były.

Widzę dziecko grasz człowieka encyklopedię czytając w necie o filmie jak najwięcej informacji, bo zdecydowanie nie możliwe, że znasz aż tak dobrze megamana to gra starsza niż świat. Przyznaję racje bo obejrzałem do końca, ale to i tak nie gra żadnej roli, bo autor nie wplótł w treść filmu muzyki z gry tylko inne motywy. Także ogólnie to nic nie zmienia.

Nie muszę grać encyklopedii. Po pierwsze, czasem jeszcze gram w pierwszą część (została wydana jako dodatek do ZX Advent na DSa). I po drugie, jak już pisałem, te kawałki są w pewien sposób "legendarne" - na youtubie powstało wiele ciekawych przeróbek właśnie tych dwóch motywów: http://www.youtube.com/watch?v=yATI48dcsMU http://www.youtube.com/watch?v=FLzCfUM7BM8 . Ogólnie, są to dwa najbardziej rozpoznawalne motywy muzyczne z megamanów.

Z mojej strony wplecienie do filmu właśnie tych dwóch motywów znaczy bardzo dużo - autorzy zrobili to z myślą o fanach, mając na względzie, które tracki najbardziej się w megamanie liczą. Tak jakby wiesz, od fanów dla fanów.

wszystkie tracki w megamanach są dobre szczególnie w mm2 - reżyser wstawił na końcu swoje ulubione. To nie są najbardziej znane "legendardne". Ponownie robisz z siebie człowieka "encyklopedie" internetu, ale nie doświadczyłeś czasów kiedy to najlepszą dostępną konsolą był NES dodając do swojej opinii jakieś "dowody" z internetu "encyklopedio". Tracki z megamana wszystkie mają dziesiątki remixów. Tak to jest film od fanów dla fanów inaczej nie nazywał by się megaman ...

Dodam jeszcze tylko, że te nowe serie megamanów to już zupełnie inna bajka niż pierwsza seria. Prosze mi tu nie dorabiać teorii, że wiesz wszystko skoro pewnie po powrocie z gimnazjum/szkoły podstawowej pograłeś sobie trochę w konsolę DS i usłyszałeś o megamanie, a teraz robisz z siebie człowieka encyklopedię megamana... żenujące.

Powinni naprawdę dzieciakom zakazać pisania na filmwebie, bo poziom leci na łeb na szyję...Czyta się bzdury niestworzone, a tu mamy widzę lans na profesorka z gimnazjum, który wiedzę czerpie z filmików z you tuba i konsoli DS.

To, że sobie pograłeś 5 minut w megamana 1 ekspertem cię ni czyni. Po pierwsze airman to boss z 2 części megamana i pasuje tu jak siankier do zadka - po drugie reżyser odpowiada za cały film i gdyby tak szanował fanów wrzucił by jako ost główne motywy z plansz z megamana 1, a nie wrzucał na końcu losowe utworki z mm2, które mu się podobały, a całośc wypełnił jakimiś melodyjkami pozbawionymi klimatu mm... Jeśli chodzi o muzę to właśnie film jest nie zbyt dopracowany i nie zachował klimatu gry. Także "profesorku" lepiej się zajmuj się grami swojej epoki...

Hmm, możesz mieć trochę racji. Przed obejrzeniem filmu w internecie natrafiłem tylko na przeróbki tych dwóch tracków, ale z tego co widzę, niektóre są równie popularne (np. Dr. Willy Stage). Tak czy siak te dwa tracki pozostają moimi ulubionymi i ich dobór jest dla mnie miłym gestem ze strony autora.

Na resztę nie odpiszę, bo operujesz na ogólnikach, domysłach i argumentach ad personam (swoją drogą, całkowicie nie na miejscu, bo gówno wiesz o mnie, moich wieku i moich konsolach) - argumentach, przy których rozmowę uznaję za skończoną.

odetnijcie dzieciom internet