- Podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- Multimedia
- Pozostałe
powrót do forum filmu Metallica: Some Kind of Monster 
czyli Megadeth i Metallicę każdy, kto myśli logicznie zauważy, że przy Megadeth'ie taka Metallica to śmiech na sali (w dzisiejszych czasach, nie chodzi mi o całokształt twórczości). Megadeth praktycznie nie nagrał żadnego złego albumu, a Metallice zdarzyło się to przynajmniej dwa razy - przy Load i St. Anger. Megadeth jest niewiele młodszy od Metallici i dłużej gra dobrą muzykę od nich. Co by tu nie mówić - Metallica się już wypaliła. Możemy patrzeć jak powoli się kończy. Megadeth nadal robi kopiącą dupy muzykę (ostatni fenomenalny ich album - The System Has Failed jest najlepszym przykładem), a takiego gówna, jak St. Anger bym nie wziął do ręki. W sumie nie piszę, by was przekonać, po prostu chciałem wyrazić swoją opinię. Mustaine rules!
lol Równie dobrze ja mogę napisać, że Metallica nie nagrała żadnego słabego albumu a Megadeth to gówno, ale po co? To tylko moje zdanie. Jednak biorąc pod uwagę ilość fanów i sprzedaży płyt to raczej twój kochany Megadeth wypada słabo... Piszesz, że nie nagrali oni żadnego słabego albumu - to jest śmieszne, głupie i subiektywne, bo sami fani Megadeth nie przepadają za ich niektórymi albumami, które są w moim zdaniu i zdaniu wielu innych fanów tej kapeli niewypałem. No bo co, może taki Risk uważasz za dobry album? Jeśli tak to, ok, to twoje zdanie i może ci się podobać, tak jak mi się podoba muzyka Metallici. Jednak ja, tak jak i inni bardziej dojrzali ludzie od ciebie nie porwnuję dwóch zespołów na podstawie tylko mojego zdania o ich twórczości.
A co do Megadeth, to rzeczywiście tworzyli dobrą muzyke, jednak czemu akurat przy tym zespole Metallica to śmiech na sali? Oba zespoły tworzyły jednogłośnie dobrą muzyke, i oba tworzyły muzyke wzbudzającą wiele różnych opinii. Lecz to Metallica wśród ludzi słuchających ciężkiej muzyki zbiera pochwały za swoje niektóre dokonania. Ludzi ceniących muzyke Megadeth jest zdecydowanie mniej. No piszesz, że St. Anger to niewypał. A ja ci napisze, że choć to trudny album, to jednak bardzo lubię niektóre z utworów na nim zawartych, a The System Has Failed Megadethu, to imho jedno wielkie nieporozumienie(za to bardzo lubie The World needs a Hero, niedoceniony zresztą przez fanów tej kapeli) ;).
Nie bede sie wdawal w polemike, chcialem tylko zaznaczyc jedna rzecz, dotyczaca tego iz to Megadeath jest jednym z naj. Pewnie, ze tak -dla Ciebie. Dla mnie np. jest Testament, oczywiscie po Metallice (choc bardzo lubie M. z Martym F.). Nie da sie uzgodnic, mowiac w kategorich muzycznych, ktory to zespol jest 'wiekszy' jakos 'wogole', w innych kateg. juz zapewne tak (koncerty, ilosc sprzedanych plyt itp.). Nasze zapatrywania nie przesadzaja o zespole w jakikolwiek sposob. Dla nas ta kategoryzacja jest jak najbardziej na miejscu. jakkolwiek jak wspomnialem, nie odnosi sie ona do 'rzeczywistosci'.
marty zajebiście grał w cacophony-speed metal symphony i w Hawaii,mam te płyty oryginalne są super,megadeth-risk do dupy-reszta jest czadowa
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
