Te wszystkie zagrywki, za zabawa pomiędzy uczestnikami to fikcja i zwrócenie uwagi na to co było na zewnątrz. Ci bohaterowi byli tak przerysowani, że jak tylko Nieves wyszedła przed budynek ta ich zabawa stała się śmieszna i bez znaczenia wobec ogromu zniszczeń po demonstracjach, których nikt tak na prawde nie zauważył, a jedyny który to wskazał (po podpowiedziach) wycofał się jak idiota. Uważam, że test zakończyłby się w momencie wskazania swojego stanowiska wobec tego co było za dźwiękoszczelnymi szybami, bo to był najtrudniejszy temat jaki tam mógł paść. Każdy wybrał gre po najmniejszej lini oporu - atak najlepszą obroną. Zakończenie tak naprawde nie zostało wskazane - wg. moje skomnego zdania nikt nie wygrał, wszyscy przegrali, tą windą na pewno nie dojechał do wymarzonej pracy!!! Analizując co chciał wyciągnąć od kandydatów psycholog i sekretarka można odnieść wrażenie, że nikt nie wykonał żadnego chumanitarnego gestu, o który wręcz błagali, nawet Nieves bo chyba nie wierzycie, ze wyszła dla miłości - miała po prostu go wyciągnać z budynku!!! Acha film rewelacyjny, bo ludzie walczą o coś zupełnie nieważnego jak Mel Gibson o "WOLNOŚĆ" w wiadomo jakim filmie. Dlatego wzbudza tyle emocji - jak mozna tyle oddac dla czegoś co po tyg. można stracić i co nie jest wiele warte w czasach rewolucji!!!