Oczekiwałam co najmniej porządnego horroru, a mało nie usnęłam z nudów. Powoli się rozkręca, co akurat lubię, ale rozwinięcie i zakończenie są zdecydowanie za szybkie. Poza tym końcówka jest po prostu głupia. Poza tym nie we "Mgle" nic strasznego, ani przez moment nie czułam ciarek na plecach, wzdrygiwałam się jedynie od ziewania. Sama mgła przypominała tutuaj bardziej dym. Brak klimatu, wielkie rozczarowanie.