Znowu sie przekonuję, że Shah Rukh jest Królem Bollywoodu. Film bardzo ładny, pękna muzyka. Shah Rukh bosko wygląda w golfie:) Piękna historia.
Właśnie obejrzałam ten cudowny film!!! muzyka przecudowna, fajna końcówka, mam na myśli scenę jak Raj, Megha i Shankar idą w kierunku szkoły... wprawdzie nie jest to jak dla mnie wyciskacz łez ale film jest naprawdę wart obejrzenia, długo go szukałam i w końcu znalazłam i było warto;) co do tych pocałunków to tez to zauważyłam i byłam ciut zdziwiona i pozytywnie zaskoczona
:) Tak, też mnie to zaskoczyło:) Pozytywnie
Więcej tego typu filmów.
I Shah Rukh grający na skrzypcach w okularach i golfie:) Mniam:)
okulary mu pasują;p
zaskoczyła mnie jeszcze jedna rzecz, że tak otwarcie przyznał mu się do prawdziwej tożsamości i celu przybycia do szkoły... jak dla mnie 9/10
Według mnie film również jest bardzo dobry. Szczególnie podobała mi się muzyka, taka rytmiczna i celnie dobrana! ;))
Rola surowego dyrektora Gurukul znakomicie pasowała do Amitabha Bachchana.
Film jest cudowny .
*To nie jest jedyny film . Pocałunki w usta są także w "Jab We Met, czyli Kiedy ją spotkałem"
No tak nie jedyny, ale na pewno jeden z nielicznych jakie widziałam, w którym były pocałunki w usta. 2 lata temu był pierwszym indyjskim filmem, w którym to zauważyłam. Bo zazwyczaj jak wiadomo w filmach Bolly nie jest to tak spotykane;-)
W nowszych produkcjach poszli już chyba trochę pod gusta zachodniej widowni, bo całują się całkiem energicznie. Ale w starszych rzeczywiście więcej aluzji, niż czynu. Shah Rukh Khan jest dla mnie podporą i filarem całej bollywoodzkiej kinematografii. Bez jego zabójczego spojrzenia... nawet nie mówcie, bo się popłaczę :).
--------
Z ciekawostek - 'gurukula' funkcjonuje jako rzeczownik pospolity, oznacza szkołę wyznaniową, w której studiuje się nauki hinduizmu.