Przy drugiej reklamie się zdenerwowałem i postanowiłem wyłączyć i iść spać. Film był interesujący i bardzo mnie ciekawy jak się zakończył. Moglibyście mi powiedzieć??
Ja wymiękłam po pierwszej reklamie :( Również bardzo chciałam obejrzeć ten film, niestety późno został puszczony. Mam nadzieję że jeszcze zostanie pokazany w tv o wcześniejszej porze bo zapowiadał się interesująco, a Ryana Gosling w tak innej roli nie moge przegapić :)
A ja dzielnie dotrwałam do końca:D
Hm, nie wiem dokładnie, co było po drugiej reklamie, ale (SPOILER) film skończył się tak, że pewnego dnia Lars zaczął krzyczeć, że Bianka straciła przytomność, wezwali pogotowie i pani doktor, która "leczyła" Biankę powiedziała, że Bianka jest w ciężkim stanie i umiera. W rozmowie z bratem Larsa powiedziała, że to nie ona stwierdziła ciężki stan Bianki, a sam Lars. Bianka wyszła ze szpitala, pewnego dnia wybrali się z rodziną Larsa nad jezioro. Gdy Lars został z Bianką sam, przytulił się do niej, a wiemy, że bał się dotyku. To był chyba taki przełom w jego życiu. Rozpłakał się i wstał. Potem - z tego co wywnioskowałam - Bianka się utopiła w jeziorze, pokazali tylko, jak Lars wyciąga ją z wody. No i był pogrzeb, po którym Lars zaproponował koleżance z pracy (z którą był na kręglach) spacer. To był chyba początek miłości:)
ja nie wymiękłam:)ale reklamy na polsacie to już przesada, z 15 minut trwają, porażka. a film skończył się tak, że Lars "zdecydował" o rozstaniu z lalą, tzn. w jego głowie Bianca zaczęła umierać i w końcu odeszła na zawsze. Urządzono jej pogrzeb, a w ostatniej scenie Lars nad grobem Bianci proponuje spacer tej swojej koleżance z pracy i mówi, że czas leczy rany. Lars sam decydował o rozwoju tej sytuacji, sam zadecydował o jej "śmierci", tak jakby wiedział że życie z Bianca to przejściowy etap na drodze do prawdziwej miłości, która prawdopodobnie znalazł.