Dwie sprawy. Pierwsza: wioska istnieje naprawdę (choć pewnie zwykła, nie ze szczątków rakiet) - 46° 8'56.60"N szerokości geograficznej i 63° 1'16.38"E długości. Druga: można zobaczyć, jak naprawdę działa dzisiaj Bajkonur, jak wygląda od środka, z montażem rakiet i upadkiem przyległych osiedli. Poza tym lekko irytujące udawanie stacji kosmicznej na pokładzie samolotu, odsuwanie wież startowych kiedy załoga wciąż na zewnątrz :-) oraz muzyka Bregovica, bałkańsko-cygańska, nijak pasująca do stepów Kazachstanu i skośnych oczu. Końcowy utwór uratował ten aspekt. Film jak najbardziej do obejrzenia, polecam, współczesna baśń z nieznanej przeciętnemu Polakowi egzotycznej krainy z przyzwoitym morałem.