Nienawidzę, kiedy tytuł filmu tłumaczy się zupełnie inaczej niż w orginale. Polska chyba przoduje w wymyślaniu głupich tytułów.
chodzi o to ze "Polska" nie tłumaczy wcale tytułów tylko wymyśla nowe!!!- tak to się robi właśnie choć zgadzam się że niekoniecznie są one lepsze od oryginałów a nawet często niestety są duuużo gorsze.Ale cóż, osoby odpowiedzialne za ich tworzenie mają swoje "wizje".
No to lepiej, żeby przestały kierować się tymi wizjami, a sięgnęły po słownik. (O tym tytule się wypowiedzieć nie mogę, bo francuskiego dopiero zacznę się uczyć, ale co do angielskich to już się w pełni zawiodłem na naszych tłumaczach :/ )
A co właściwie znaczy oryginalny tytuł bo nie znam francuskiego? Mógłby mi ktoś przetłumaczyć ten tytuł?
Popatrzcie marketingowo, jaki tytul zarobi wiecej w walentynki?:
1.Milosc. Nie przeszkadzac!
2.Bezcenny.
...teraz wiecie dlaczego?!
mogłobyć np. bezcenna miłość, miłość nie na sprzedać, miłość bez ceny - dużo jest połączeń miłości i ceny czy synonimów słowa 'cena' więc jak tak sie upierają na tę swoją 'miłość' (bo walentynki) to przeiceż mozna chociaż troche upodobnić do oryginału... no ale to w końcu Polska