Ten temat był już omawiany. Biedronka nie miała szansy przeżyć.

A Szpilmana wypuścił Niemiec w powstaniu i to jest fakt historyczny i nawet go przerosił za to co zrobili Niemcy, w sumie ta scena jak byłam w kinie kojarzyła misie ,ze jest zywcem sciagnieta z Pianisty, a w tym wypadku Polański nie koloryzował tak było.

To był dirlewangerowiec, a oni nie brali jeńców.

ale tu nie chodzi o jeńców, po prostu mogł ja puscic i powiedzieć idź sobie dziewczyno, takie rzeczy sie zdarzały, nad tym nikt nie miał kontroli w tamtym momencie, to juz tylko kwestia interpretacji osobistej , przeciez on tego Szpilmana tez nie wział jako jeńca tylko go zostawił po prostu,byli tam sam na sam tylko ona i niemiec, mogło sie miedzy nimi wszystko wydarzyc, mogł ja zastrzelic jak i mogł ja puscic a nawet mogli zacząc sie bic i ona mogła go w przypływie szczęścia swego zastrzelic

Nie pamiętam do końca "Pianisty", ale w "Mieście 44" to był dirlewangerowiec. Oskar Dirlewanger do swojego oddziału dobierał największych psycholi i zbrodniarzy. Nie tylko zabijali ale i gwałcili. Mówiąc krótko był to najokrutniejszy oddział niemiecki. Teraz tylko sobie wyobraź, jak członek oddziału Dirlewangera mówi do młodej i atrakcyjnej kobiety: "Idź sobie dziewczyno".

Ja o tym wiem, co nie wyklucza, interpetacja jest otwarta to ,ze w głowie Tobie sie cos nie miesci nie znaczy ,ze musi mi sie nie miescic i nie moge takiej interpretacji dopuszczac, bo moge.

Chłopie Ty widzisz co piszesz? Dirlewanger, psychol, gwałciciel i zabójca miałby młodą Polkę wypuścić? To nie jest "Incepcja", że masz otwarte zakończenie. Poza tym reżyser filmu chyba nawet wypowiadał się o zakończeniu.

Jestem dziewczynką o pogladach lewicowych anie skrajną narodówą i polską nacjonalistką chodzaca na mecze piłki noznej i palacą kukły żydów na marszach wiec daruj sobie , bo sie nie dogadamy a ten film to ogólnie porazka porazki jak dla mnie.Nie da sie z toba rozmawiac i nie dopuszczasz tego ,ze ktos moze miec inne poglady niz ty , i tym sie róznia ludzie tolerancyjni czyli ja od nietolerancyjnych czy ty , którzy chca narzucic swoje zdanie inny6m. ty masz swoje , ja swoje i tyle koniec rozmowy bo nie ma sensu tego ciagnąc.

Co ty pieprzysz XD Jestem obiektywny w stosunku do historii. Jesteś tolerancyjna dla nazistów? Morderców? Gwałcicieli? Oddział Dirlewangera to podstawa historii dziewczyno. Zastanów się o czym piszesz. Co mają do tego twoje lewicowe poglądy i tolerancja?

no daruj sobie te dyskusje, bo nie chce mi sie z toba gadac, przeczytałam tylko jestem obiektywny w stosunku do historii i nie che wiecej, po co chesz mnie przekonac , no po co, ja ma swoje zdanie i go nie zmienie, ale cie nie przekonuje, mysl sobie co chcesz i daj myslec innym jak chca , wolnosc kocham i rozumiem , wolnosci oddac nie umiem, nie;przekonuj mnie , nie ingeruj mentalnie w moją wolnosc tralallalalala

Jednak Twój rozmówca ma rację. Jeśli to był członek jednostki Dirlewangera, to prawdopodobieństwo, że okazałby się człowiekiem jest nikłe. To były zdegenerowane, zwyrodniałe bestie. Nie ma co zżymać się na rzeczywistość, a wtedy tak właśnie ona wyglądała. Oddziały Dirlewangera i Kamińskiego w ciągu jednego dnia potrafiły zamordować 20-35 tysięcy ludzi na Woli. Ludzi układano w stosy, żywym kazano się na te stosy wspinać. Stosy ludzi sięgały miejscami drugiego piętra. Trudno sobie to wyobrazić, ale można zrozumieć jakimi zwierzętami byli oprawcy z jednostek SS pod dowództwem Dirlewangera i Kamińskiego. Tam nie było miejsca dla ludzi czy dla wrażliwych... Gwałcili kobiety, nie tylko żywe, ale niekiedy także zwłoki. Tak wyglądały pierwsze dni sierpnia, gdy do miasta wkroczył Dirlewanger i jego zwierzęta.

i co chesz mi udowodnic, ze Polacy sa dobrzy wszyscy a Niemcy wszyscy źli, wiesz dobrze ,ze to nieprawda i nie mozna generalizowac aNiemcy byli specjalnie dobierani czesto do takich jednostek, z Polaków jakby poszukac tez by sie dało taka jednostke morderców stworzyć i z kazdej innej nacji na swiecie,

Ale nie o tym był Wasz spór. Mówiliście o interpretacji sceny, w której Biedronka natyka się na SS-mana z oddziału Dirlewangera. Nie sposób założyć, że taki SS-man okazałby się dla niej człowiekiem. To byłoby sprzeczne ze wszystkim tym co wiemy o zbrodniarzach z tej jednostki SS.
Jasne, że w każdym narodzie znajdziesz kanalie. Ale my tu mówimy o konkretnej jednostce, w której służyły wyłącznie kanalie.

szczerze to było dawno i nie pamietam o czym był spór , przeczytałam tylko twój komentarz nie czytajac poprzednich, nie czułam takiej potrzeby , dawno to juz było

Ano właśnie, też uważam, że Twój rozmówca miał więcej racji niż Ty. Tak jak inni tłumaczyli - oddziały Dirlewangera składały się z osób byłch więźniów różnej maści więzień i obozów koncentracyjnych, z osób zesłanych za karę z innych jednostek z SS oraz Wehrmachtu itd itd. Od 1944 roku rekrutowano również osoby osadzone w szpitalach psychiatrycznych. Sam Erns Rode (szef sztabu Von dem Bacha) określił po wojnie, tę jednostkę jako gromadę świń (Schweinehaufen). To co ta jednostka wyprawiała od 1940 roku w Polsce a potem na okupowanych terenach ZSRR, to aż włos jeży się na głowie. Ja osobiście bym nie liczył, na cokolwiek od osób tej jednostki - dziwie się, że wcześniej, w tym szpitalu gdzie leżał Kobra, oszczędzili tego żołnierza Wehrmachtu, który powiedział, że Polacy się nim opiekowali.
Zresztą spójrz na to zdjęcie oraz przypomnij sobie tę scenę:
http://www.imfdb.org/images/thumb/7/7d/Miasto44-009.jpg/600px-Miasto44-009.jpg
Kto normalny, w jakieś dziwnej masce, schodzi dostojnym krokiem do szpitala polowego z pistoletem w ręku, z jakąś lalką wsadzoną za pas, siada na przeciw jakieś blondynki, wpatruje się z wzrokiem tym ze zdjęcia i do niej cmoka. Czy jemu ogólnie z oczu patrzy "ej mała wypuszczę cię?" nie sądzę. Po co to piszę, bynajmniej nie po to by Cię przekonać bo jak sama powiedziałaś, przekonać się nie dasz, bo masz poglądy lewicowe itp bzdury w chwili gdy się uniosłaś tam ileś miesięcy temu (czego i tak nie pamiętasz). Mój wywód jest tylko po to, by Ci powiedzieć: podziwiam Twoja pogodę ducha w świetle faktów;) Bo chcę wierzyć, że jest to pogoda ducha a nie naiwność/nieznajomość ówczesnych realiów...;)

I takie postscriptum. Wiesz czemu Niemcy z oddziałów tyłowych, którzy dokonywali zbrodni, nosili maski (np. takie jak tu na filmie)? Po to by, żaden świadek ich nie rozpoznał, Warszawa w 1944 była jednak mała i obawiali się rozpoznania (bo tego, że obawiali się procesów po wojnie, jednak nie sądzę). Maski zdejmowano tylko w miejscach w których z założenia, nikt żywy miał nie wyjść...

nie zmienie zdania , jestes dla mnie narodowcem, który samiodzielnie nie mysli, indoktrynacja pisowaska , ja sporo wiem sobie wyobraź ,ale mysle samodzielnie odwrotnoscia doc iebeio, peqnie i tak odpiszesz bo tacy jak ty nie odpuszczja , pewnie bys mnie z checia zabił w imie własnych przekonań i co dalej mnie bedziesz przekonywał , i tak mnei nie przekonasz, chocbys nie wiem co napisał

ja uwazam inaczej, nie lubie ludzi zindoktrynowanych patriotyzmem, którzy samodzielnie nie mysla , na takich wygladacie, niczym nie róznicie sie od muzułmanów , któzy zabijaja bo uwazaja ,ze maja racje tylko jestescie wychowani w Polsce, jakbyscie urodzili sie tam to byscie podkladali bomby, nie zminie zdania i odczep sie odemnie, ja mam sowje zdanie i nie zmienie go pod wpływem jakiegos narodowca z neta

Cytując klasyka: "Widzę, że pan się ładnie przedstawił przed, nam tutaj w tej chwili słuchaczom, przed tymi milionami słuchaczy."

Nikt tu nie chce byś zmieniała zdanie i jak na razie Ty się unosisz... I bez uwag ad person w stylu "byście byli tacy", "byście byli owacy" bo jak ja dla Ciebie, tak Ty dla mnie jesteś tylko jakimś tam nickiem z jakieś tam strony i nic o sobie więcej nie wiemy (i niech tak zostanie). Ja w przeciwieństwie do Ciebie nie kreuje sobie jakiś wyobrażeń o rozmówcy.

Problem jest w tym, że masz jakieś zdanie swoje i je miej... Wyraź je i sama pogódź się z tym, że inni mają swoje, bo akurat ja ani nie jestem narodowcem ani nie staram się Ciebie do niczego przekonać, ani tym bardziej nie jestem "zindoktrynowany patriotyzmem" (wtf?!). Ty za to roznegliżowałaś się tutaj i emocjonalnie i światopoglądowo. Mniej oceniania innych ludzi na przyszłość, bo sama nie jesteś lepsza w tym momencie od tych narodowców całych do których ciągle się odnosisz...

A co do samej sceny i filmu. Jest to Twoja autorska interpretacja i ją sobie miej, nic mi do tego. Ja przynajmniej swoją tezę popieram argumentami, Ty nowomodną gadka w stylu "mam swoje zdanie i go nie zmienię". I ok... Bo powiem Ci w pierwszej chwili jak usiadłem to pomyślałem w sposób podobny do Twojego, "kurde, czy ona przeżyła"? Ale wróciłem do tej sceny, potem do zakończenia i tego, że na wyspie jej nie było. Dodałem 2 do 2 i mam wynik jaki mam... Ty masz inny? Szanuje to... Nie rozumiem (bo nic, po za Twoim pobożnym życzeniem by tak było, na takie zakończenie nie wskazuje) ale mimo to szanuję... Tyle ode mnie...

Przeczytałam waszą kłótnie, a właściwie tylko Twoją. Chłopaki w sposób kulturalny i zgodny z historią przedstawili prawdopodobne zakończenie filmu. Nazywanie tutaj kogoś "pierdzielonym narodowcem" nie jest na miejscu. Miej swoje zdanie, ale nie staraj się go przez wulgarny sposób narzucać innych. Z resztą, co mają wspólnego z historią Twoje poglądy lewicowe? Mam wrażenie, że skoro lewak to ignorant w każdej dziedzinie. Wołacie o tolerancję, a sami tolerujecie tylko to co wam pasuje.

OJP dziewczyno jesteś albo totalnie głupia albo naćpana. Czytaj uważnie co się do Ciebie pisze... To nie jest kwestia twojej interpretacji tylko fakty historyczne

Po pierwsze oszołomko, zaparz sobie meliski albo coś a potem bierz się za dyskusję w internecie. Po drugie, udaj się na jakąś terapię psychiatryczną może wówczas przestaniesz wszędzie widzieć lewaków albo prawicowców.
Po trzecie histeryczko, nie mam nic wspólnego z prawicowymi poglądami.
Wreszcie po trzecie - czytaj ze zrozumieniem trollu co się do ciebie pisze albo nie bierz się za dyskusje w necie i przyjmij wreszcie do wiadomości, że nie ma opcji aby taki SSman puścił ją żywą.

Biedna i smieszna dziewczynko, opita lewackim belkotem; rozmowca probuje ci wytlumaczyc kim byli dirlewangerowcy a ty wyzywasz ludzi od pisuarow i narodowcow a na koncu jeszcze dodajesz "tralalala". Rozumiem, ze jestes jeszcze w przedszkolu, na pewno jestes tam mentalnie, dzieciaczku.

Do oddzialu dr. Dirlewangera brano psycholi, ktorych okrucienstwo przerazalo nawet najgorszych SS- manow. Zdarzaly sie rowniez osoby psychicznie chore. Wiec nie bylo szans, by darowal Biedronce zycie.

Dziecko, slusznie ktos ci radzil melisse. Uspokoj sie, bo sie osmieszasz. Piszesz, ze nienawidzisz pisowcow, chory z nienawisci dzieciaczku. Nie zabijaj nas za poglady niezbiezne z twoimi.

A najbardziej zalosna jestes w momencie, gdy piszesz, ze nie czytasz naszych postow a za chwile jednak komentujesz je, rzygajac na nas jadem i spazmem wscieklosci - jakie to typowe dla lewactwa.

Sprobuj sie leczyc z nienawisci - jeszcze mlodziutka jestes (i glupiutka) moze nie jest u ciebie za pozno na terapie?

Udowadniaj dalej swoje tezy d dlaczego koniecznie nie akceptujesz innego zdania tolerancjabprawcowcow chorych na glow mbie przeraza myslvsobie cot chcesz ja ci nie zbraniam ale nie przekonuj mbievna sile nie sznuje takichnludzi jak ty

Palilas jakies swinstwo? Jestes w alkoholowym ciagu, rece ci drza i chaotycznie piszesz gubiac litery? Twoj tekst jest zupelnie niezrozumialy...

A co do Biedronki...

Niech ci bedzie: Dirlewangerowiec nie zgwalcil Biedronki, tylko zaprosil ja na kolacje przy swiecach a nastepnie kochali sie namietnie przy kominku a troskliwy Dirlewangerowiec uzyl zelu nawizajacego "Femina" aby nic sie Biedronce nie obtarlo.

A potem kupili domek z ogrodkiem i zyli dlugo i szczesliwie...

Zadowolona?

najlepiej by było ja mysle tak ty tak i oboje mamy prawo do swojego zdania i tyle by wystarczyło, bardzo nie lubie jak ktos na siłe mi cos wtyka po prostu szczególnie przekonania i tyle

Tak sobie czytam twoje wypowiedzi i wytlumaczenie widze tylko nast :albo jestes ostro stuknieta i ktos w psychiatryku zapomnial wylaczyc dostep do netu albo cpasz 24h na dobe.Wyzywasz innych od prymitywow i narodowcow, tudziez '' pisowcow'' ktorzy to nie roznia sie niczym od muzulmanow....sama deklarujesz sie jako osoba o lewicowych pogladach. A kto wpuscil islamskich bandytow do Europy jak nie lewactwo ? Kazdy kto mysli inaczej to wg ciebie prawicowy degenerat. Dziecko ty sie lepiej reedukuj bo masz ogromne braki i zaleglosci w zakresie wiedzy ogolnej szczebla ponadpodstawowego. Polska mysl prawicowa skonczyla sie z utrata niepodleglosci i wielka emigracja w latach 30tych XIX w. Nawet starzy komunisci i socjalisci sie was lewakow wstydza. Twietdzisz, ze masz lewicowe poglady wiec wyjasnij co je okresla ? Jak PIS to dla ciebie prawica to ja jestem cesarz rzymski.

ty tez i tyle, i co kło9cisz si9e dalej uju,wal sie

czego tu się spodziewać po lewackim pomiocie, ani wiedzy, ani kultury, ani inteligencji, nawet pisać taka nie potrafi i nie wierzy faktom, za to wierzy że prawicowcy= muzułmanie. Jeszcze w dodatku taka kpi sobie z Polaków i uważa za gorszych. w dodatku z takim wypranym mózgiem i bez logicznego myślenia chyba ciężko jest żyć?

Z wywiadu z twórcą filmu:
"W filmie jest też inna scena fizycznej napaści na "Biedronkę" - w szpitalu, gdzie opiekująca się dziećmi 18-latka zostaje zaatakowana przez członka oddziału Dirlewangera. Reżyser pokazał tylko pierwszy moment, gdy dirlewangerowiec zauważa "Biedronkę". Jak tłumaczył, celowo nie przedstawił przebiegu ataku.

- Chciałem już urwać, by oszczędzić widzom tego, co będzie się z nią dziać później - powiedział Komasa, tłumacząc, że w tej scenie "sugestia jest lepsza niż dopowiadanie". Losów "Biedronki" można domyślić się po obejrzeniu jednej z ostatnich scen w filmie - Stefanowi, który stara się przedostać przez Wisłę, wydaje się, że na rzecznej wyspie widzi Alicję; a naprawdę chłopak jest na tej wyspie sam."

Ale wątpię, żeby to Cię przekonało.

No właśnie, szkoda klawiatury. Lewacy to do śmierci nic nie zajarzą, lepiej do ściany pisać. Oni nie potrafią się niczego domyślić. Cud że wiedzą skąd się biorą dzieci :). Szkoda Biedronki, ale można właśnie się domyślić co się mogło z nią stać. Pozdrawiam myślących na tym forum :).

skoro k.wa szkoda

nie marnuj klawiatury, po co to robisz, chyba boli nie skoro tak sie w sz a to jest moim celem ma bolec takich jak ty i tyle ,

Świat powinien inwestować w badania z zakresu psychiatrii, jak widać jest tyle nieodkrytych i nienazwanych chorób...

Nie wyobrażasz sobie, jak irytujące i żałosne są Twoje wypowiedzi xd Właśnie udowodniłaś, kto ma najmniej w głowie i kogo można naprawdę nazwać "tępakiem". Kultura na poziomie zerowym. Pozdrawiam i czekam na kolejną odpowiedź mającą na celu mnie obrazić i sprowokować xd

Odkopię trochę temat, bo widzę, że orientujesz się w historii i filmie. Zastanawia mnie, dlaczego Biedronka jako jedyna leży w sukience na tym stosie nagich ciał. Zabieg zamierzony dla potrzeb filmu, żeby widzom było łatwiej ją rozpoznać? W pierwszej chwili pomyślałam, że to ten żołnierz ją tam "odłożył" w ubraniu, ale z drugiej strony nie musiał to być on.

Rzeczywiście, odkopałaś niezły temat, już o nim nie pamiętałem i musiałem sobie przypomnieć :D

Wytłumaczenie tego, czemu leży ona w sukience wg mnie jest bardzo proste: z czystego cynizmu oprawcy.

To jeszcze ja się wtrącę. Ta postać, prawdopodobnie biedronka nie jest naga żeby się wyróżniała na tle innych ciał i żeby nie było wątpliwości co do tego jaki los ją spotkał. Takie jest moje zdanie

No nie do końca.

Dirlewanger nie tyle sobie dobierał ludzi co otrzymywał od dowództwa degeneratów (choćby więźniów) oraz mieszkańców ZSRR. W kwestii dysponowania materiałem ludzkim jego oddziałowi było blisko do jakiejś jednostki karnej - Dirlewangerowców traktowano jako mięso armatnie przez co ponieśli straty gigantyczne.

Dirlewangerowiec nie tyle zgwałcił, co za jej przyzwoleniem miał z nią sex i ją puścił. Takie rzeczy się zdarzały a ona mu się spodobała. I oboje ze Stefanem dotarli do wyspy na Wiśle.

OJP tak jasne xD dlatego potem na tej wyspie sam siedzi

Albo zaakceptuj, że jej sukienka leży w stosie do spalenia, a na wyspie siedzi sam. Jak myślisz, dlaczego chciał popełnić samobójstwo?