PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=116}

Miasto aniołów

City of Angels
7,5 147 958
ocen
7,5 10 1 147958
5,1 16
ocen krytyków
Miasto aniołów
powrót do forum filmu Miasto aniołów

Pomijając wszystko inne, zastanawiają mnie 2 rzeczy: zachowanie głównej bohaterki i zakończenie. Dlaczego Maggie powiedziała Sethowi że nie będą razem, skoro wiedziała że może On wrócić do życia i być znowu człowiekiem, a co za tym idzie odczuwać wszystko tak jak każdy śmiertelnik? Chodziło o kwestię lojalności wobec obecnego partnera z którym była, które jako pierwsze wytłumaczenie przychodzi mi do głowy, czy o coś innego? Zastanawia mnie to z różnych powodów i jestem ciekawa Waszego zdania. 2 aspekt to scena końcowa; nie mogę pojąc jej nielogiczności i niekompatybilności względem całej reszty filmu. Bohater najpierw przeżywa dotkliwą stratę miłości Jego życia a zaraz potem jest scena, w której wchodzi do morza szczerze się uśmiechając, co jest przejawem radości i upajania się pięknem ludzkiej egzystencji. Żaden zdrowy człowiek nie jest w stanie w jednej chwili i czasie jednocześnie przeżywać tak przeciwstawnych do siebie odczuć. Jeśli Ją na prawdę kochał i Jego ból i żal były szczere, to nie byłby w stanie tak się zachować i czuć prawdziwego szczęścia. Mogłam czegoś nie zauważyć, nie zrozumieć czegoś lub coś źle zinterpretować, ale póki co ta scena jest dla mnie zwyczajnie chamska i delikatnie mówiąc nielogiczna. Jak Wy tę scenę odebraliście? Zastanawiam się po prostu co autor miał na myśli, bo na pewno coś chciał przekazać, a ja tego na chwilę obecną przynajmniej nie jestem w stanie pojąć. Film jest na tyle dobry i oryginalny, że może rodzić ciekawe i wartościowe dyskusje tylko prosiłabym o poważne odpowiedzi i szacunek.

uwieziona

Mogę spróbować wciągnąć się w dyskusję na ten temat, ale nie obiecuję owocnych efektów mojej współpracy : P
Odpowiadając na pierwsze pytanie - moim zdaniem, główna bohaterka powiedziała Sethowi, że nie mogą być razem ze względu na to, że nie chciała mu odbierać tych możliwości, które miał, gdy był aniołem, m. in. nieśmiertelność. Wiedziała, że posunie się do tego dla niej. Podejrzewam, że z miłości do niego nie chciała mu odbierać takich umiejętności, które by stracił - dla niej. Nie chodziło o lojalność wobec swojego obecnego partnera, ponieważ tak czy owak nie zgodziła się na ślub. :)
Odnosząc się do drugiego pytania mam już większą zagwozdkę. Nie zgodzę się jednak z opinią o braku logiku tej sceny, jest ona jak najbardziej logiczna, ale ciężka do analizowania od zewnątrz. :) Maggie chciała mu wszystko pokazać, ale nie zdążyła, a dla niego wszystko wciąż było nowe, odczuwanie było ekstazą. I jest absolutnie logiczne i nie sprzeczne z niczym to, że my, jako ludzie jesteśmy w stanie przeżywać równocześnie tak skrajnie różne emocje. Zatem, jaaa myślęęęę, żeee Seth wiedział, że Maggie wciąż obok niego jest, ale nie może jej zobaczyć. Codziennie wspomina ją, co udowadniały gruszki. :) Uważam więc, że Seth zdecydował się na przeżywanie, poznawanie i dotykanie świata takim, jakim jest, bo świat pozostał dla niego tak samo piękny - woda, ciepło, bo nigdy wcześniej tego nie doświadczał.
Przepraszam za tak nieskładną wypowiedź, ale pisałam "z biegu".. :)

użytkownik usunięty
teoretyczna

Natomiast ja rzekłabym, iż ostatnia scena jest swego rodzaju oczyszczeniem- WODA, poddaniem się żywiołowi; niech go poniesie. Jest też swego rodzaju pogodzeniem się- nic już nie można zrobić. Maggie nie żyje. Z drugiej strony, sam Seth stwierdza, że jednego pocałunku oraz powąchania jej włosów nie zamiebniłby na wieczność. Dała mu o wiele więcej. Przez nią, a raczej dzięki niej posiadł zdolność ludzkiego odczuwania. Gdyby nie ona-nadal byłby aniołem. Zmieniła jego egzystencję- w życie. Ja tak to rozumiem :)

zdecydowanie zgadzam się z Tobą nagini. :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones