PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=107996}
7,6 150 945
ocen
7,6 10 1 150945
6,7 33
oceny krytyków
Miasto gniewu
powrót do forum filmu Miasto gniewu
Penguin27

aaa musi byc .....

ocenił(a) film na 7
HV71

Powinno być.

ocenił(a) film na 10
Penguin27

Mi się wydaje, że chodzi o kwestię ukazania dobra i zła w każdym człowieku. Nie ma ludzi tylko dobrych albo tylko złych. Ten film poniekąd jest na to dowodem.

ocenił(a) film na 10
Penguin27

Dla mnie?

1) Nie mierz wszystkich tą samą miarą - kolor skóry czy wiek nie mówi jakim kto jest człowiekiem

2) Zło i dobro wraca, są jak spirala, nakręcająca się spirala. Im szybciej się ją przerwie tym lepiej

3) Bądź miły dla innych


Pozdrawiam

ocenił(a) film na 9
Penguin27

Ten film ma dwa wielkie przesłania antyrasistowskie:

"Czasem bardziej pomoże ci człowiek obcy/innej rasy niż twój znajomy" (przykład Jean Cabot i Thandie Newton)

"Nie każdy "kolorowy" musi być zły, biali także mają swoje demony w środku"

ocenił(a) film na 8
Penguin27

Przesłań jest kilka, ale chyba najbardziej które mi się rzuciło w oczy to jest to, że nie można oceniać człowieka po pierwszym kontakcie. Trzeba dać mu drugą szansę, bo zarówno ten który sprawiał wrażenie opryskliwego, ze skłonnościami rasistowskimi, dopuszczający się molestowania kobiety (oficer Ryan) w głębi duszy jest wrażliwym człowiekiem i bardzo przeżywa sytuację swojego ojca. W dodatku poświęca życie, żeby uratować kobietę, która chwila temu nim gardziła. W zupełnie innej sytuacji znalazł się oficer Hansen, który sprawiał na początku wrażenie miłego, poukładanego i uczciwego. Jego obraz zmienił się o 180 stopni kiedy zabija ciemnoskórego autostopowicza całkowicie bez powodu. Nie ma nawet na tyle odwagi, żeby przyznać się do swojego czynu i zadzwonić po policję. Spalił samochód, porzucił ciało i uciekł. W momencie z ofiary stał się katem, w przeciwieństwie do jego byłego partnera. Najbardziej wstrząsająca jest jednak scena kiedy właściciel tego sklepu chce zastrzelić człowieka, który wymieniał zamki w jego zakładzie. Na ręce wskakuje mu jego córka. To pokazuje jak ważne są więzi rodzinne i miłość do swojej córki. Jest jeszcze wiele takich ciekawostek, ale film naprawdę warty uwagi i poruszający, dający dużo do myślenia. Bardzo dobra obsada i gra aktorska, nic tylko polecić

ocenił(a) film na 9
adamek94

Oficer Hansen strzelił ze strachu, myślał że chłopak sięga po broń, poddał się tym samym stereotypowi: czarny = ma broń = zaraz cię zastrzeli bez powodu

iw_jarema

Przesłanie filmu jest takie, że 3/4 białych to rasiści, jak czarny pobije białego to pewnie go sprowokował, ale jak biały pobije czarnego to od razu rasista.

ocenił(a) film na 8
iw_jarema

No zgadza się, bo był przekonany że zaraz wyciągnie gnata tylko dlatego, że śmiał się. W rzeczywistości okazało się, że chciał tylko wyciągnąć figurkę św.Krzysztofa. Oficer Hansen dziwił się dlaczego nie zabiera się w tej dzielnicy czarnoskórych autostopiczów, żeby chwilę później dać się poddać emocjom i instynktowi.

iw_jarema

Z tym, że w Stanach każdy ma broń, więc w twoim równaniu zmień "czarny=ma broń" na "każdy=ma broń". Co nie zmienia faktu, że niepotrzebnie dał się ponieść emocjom.

ocenił(a) film na 9
jporuba

pewnie masz rację z tym, że tam każdy ma broń [nie wiem bo nigdy nie byłam], ale w kontekście filmu odebrałam, że czarni mają ją bardziej.

jporuba

Ale popatrz co czarny robi z bronią, ponad 10 razy więcej czarnych siedzi niż białych, za niedługo w stanach nie będzie białych, nie jestem rasistą, ale w latach 90 czarni zabijali się nawzajem , napadali na jubilerów i często ich zabijali, w stanach każdy może mieć broń, dlatego słyszymy, że psychopata zabił 20 dzieci.

Pawlovsky

Niby masz rację, ale stwierdzenie że niedługo w Stanach nie będzie białych to gruba przesada. A nawet jeśli, to co się zrobi? Nic.

jporuba

W stanach będzie jak we Francji, zobaczyć prawdziwego Francuza to wyczyn. W stanach najwięcej jest czarnych:)

ocenił(a) film na 9
Pawlovsky

No, w stanach zobaczyć prawdziwego Amerykanina faktycznie niełatwo, ile tam ich jest, ze trzy miliony?

ocenił(a) film na 9
JoeChip

no nie wiem, meeeeeen, 3 miliony? Nie sądzę, żeby Indian tylu było.

ocenił(a) film na 9
kacper_sky

no właśnie jest mniej więcej tylu razem z Inuitami, którzy też są przecież tubylcami. ;)

ocenił(a) film na 2
Penguin27

Przesłanie jest takie: za 6 dużych kół ($6M) można nakręcić i wypromować film tak, że dostanie Oskara. 130 tysięcy screenerów DVD nie poszło na marne, wystarczy tylko w filmie poruszyć tematy, których krytycy będą się wstydzili krytykować z obawy przed posądzeniem o rasizm.

Ten film to jeden z najlepszych przykładów zorganizowanego manipulowania AMPAS i jest z tego powodu jednym z najbardziej kontrowersyjnych przykładów nagród Oskara.

Wujek_Sylwek

Masz trochę zrytą kopułę, film gra na emocjach ale gdzie jest ta manipulacja?
Gladiator to też manipulacja? A Szkoła dla łobuzów?
To są obrazy przy których widzowie wrażliwi mogą się wzruszyć i jak się domyślam Ciebie takie obrazy dotykają i to głęboko, skoro twierdzisz że to manipulacja. A Twoja twarda skorupa każe Ci każdy taki film nazywać manipulacją i wystawiać niskie oceny na filmwebie.

Manipulacją to jest "I spit on your grave" gdzie najpierw gwałcą bohaterkę a ona w zemście lata z tasakiem i ucina parówy.

PS. Widzę że 10 dajesz głównie drewnianym komediom z PRLu więc może powinieneś przy takim kinie pozostać a nie łapać się za nieco inny typ filmu.

ocenił(a) film na 8
Penguin27

Przeslaniem tego filmu, ktore najbardziej do mnie trafilo jest to, ze przez wszechobecne okrucienstwo, rasizm i stereotypy nawet porzadni ludzie przestaja sobie ufac tylko ze wzgledu na kolor skory drugiej osoby czy jej pozycje w spoleczenstwie - odnosze sie do sceny z oficerem Hansenem w samochodzie

ocenił(a) film na 7
Penguin27

Odebrałem ten film, jako próba okazania, że rasizm nie ma koloru skóry. Zarówno człowiek rasy białej, czarnej, żółtej, czy zielonej ;) - ma uprzedzenia do człowieka o innym kolorze skóry, ale nie jest dominującą formą uprzedzenia, bo zarówno status społeczny czy kulturowy odgrywa dużą rolę w postrzeganiu innego człowieka.

ocenił(a) film na 9
Penguin27

"Musimy zderzać się ze sobą by coś poczuć. W tłumie, a jednak samotni. Oddzieleni barierą różnych doświadczeń, kultur, języków, ras".
Wspomina o tym tytuł filmu, mówi o tym monolog w pierwszych minutach, przewija się w kolejnych cut-scenkach...

Penguin27

Zadaję sobie podobne pytanie. Przed obejrzeniem przeczytałam, że film jest poruszający, pełen głębokiego, ukrytego przekazu. Obejrzałam - ciekawa układanka, ma klimat, ładne wykonanie, owszem, jest kilka poruszających scen, a zirytowanie obwiniających się wzajemnie ludzi da się niemal odczuć przez ekran. Natomiast jeśli chodzi o przesłanie - odczytałam, bez rozpisywania się, że rasizm to nie tylko nienawiść białych do czarnych, że nie warto traktować ludzi z góry, że pełno na świecie niezrozumienia i braku empatii, że wszystko wraca. Tylko że to był przekaz podany na tacy. Dlatego pytam - jest tam coś jeszcze, czego nie odkryłam, czy to jest ten wspominany ukryty przekaz?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones