PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=107996}
7,6 150 945
ocen
7,6 10 1 150945
6,7 33
oceny krytyków
Miasto gniewu
powrót do forum filmu Miasto gniewu

Witam wszystkich, jestem świeżo po seansie Miasta Gniewu i szczerze mówiąc dawno się tak nie rozczarowałem. Po pozytywnych recenzjach spodziewałem się czegoś o wiele lepszego. Lista wad tego filmu jest na prawdę olbrzymia.

Wątki kolejnych postaci są wprowadzone zdecydowanie za szybko, co skutkuje zwyczajnym pogubieniem, nie wiemy o co tak naprawdę chodzi

Postacie zachowują się tak irracjonalnie, że po chwili ma się ochotę wyłączyć ten film z powodu irytacji.
Mam wrażenie, że stereotypy na temat mniejszości etnicznych zostały zdecydowanie pogłębione, dzięki temu "dziełu". Żadna postać mnie chyba tak nie zdenerwowała jak ten Pers, niemówiący po angielsku, awanturujący się o byle bzdet, próbujący zastrzelić dziewczynkę, przekonany o swojej nieomylności i racji na każdy temat. Jedyną postacią, jaka była w stanie zyskać moją sympatię był ojciec tej dziewczynki i ona sama.

Oczywiście, rozumiem, że nie wszystkie postacie są po to, żeby je lubić, ale tu po prostu były one kompletnie z innej planety, zachowywały się tak nielogicznie i bez składu i ładu, że można było oszaleć.

Kolejną kwestią jest montaż, który miał niby nadawać płynności między kolejnymi wątkami, tak na prawdę powodował tylko zamieszanie i dopiero po chwili się orientowałem, że to już inne wydarzenia. W innych filmach, w których zostało coś takiego zastosowane nie miałem żadnych problemów. (np. Źródło)

Muzyka, z denerwującymi wysokimi tonami była kolejnym przeszkadzającym elementem w tym filmie.

Co do fabuły, nie było żadnego momentu, do którego by ona dążyła, żadnego punktu kulminacyjnego, rozwiązania. Całość była tak nieskładna i chaotyczna, że nic nie dało się z niej wyciągnąć. Żadnego morału również nie zauważyłem, film był chyba jednym z najbardziej męczących obrazów, jakie miałem okazję oglądać.

Brat tego czarnego detektywa miał mieć 21 lat bodajże, potem się okazało, że to było małe dziecko. To tylko jedna z wielu innych nieścisłości, których nie ma sensu wypisywać

Nie jestem w stanie pojąć, jakim cudem genialna "Tajemnica Brokeback Mountain" nie dostała Oscara, jestem pewien, że Akademia bała się po prostu przyznać nagrodę filmowi z głównym wątkiem homoseksualnym.
Nominacja Matta Dillona, również olbrzymim nieporozumieniem, tak samo jak nieprzyznanie nagrody odtwórcom głównych ról i samemu filmowi "Brokeback Mountain"

Przy oglądaniu tamtego dzieła towarzyszyły mi chyba wszystkie możliwe uczucia, łącznie z olbrzymim wzruszeniem i szczerymi łzami, przy tym filmie była to tylko irytacja i pragnienie, żeby jak najszybciej się skończył.

Przepraszam bardzo, jeśli uraziłem fanów, bardzo chętnie podyskutuję i przyjmę wszelkiego rodzaju wyjaśnienia na temat tego filmu.
Pozdrawiam serdecznie

ocenił(a) film na 2
Yuran

Zapomniałem o jeszcze jednym - aktorstwo.
Niczym nie wyróżniające się, irytujące momentami, prawie bez jakichkolwiek emocji, natomiast w "Brokeback Montain" widzieliśmy popis zarówno niezapomnianego Heatha Ledgera jak i Jake'a Gylenhaala.
Wszystkie uczucia i myśli widzieliśmy na twarzy bohaterów, proponuję wszystkim oglądającym z lektorem, zobaczyć wersję oryginalną bez żadnego tłumaczenia. Wtedy widoczna jest dodatkowo niesamowita gra głosem wszystkich bohaterów.

Swoją drogą najpierw oglądałem oryginalną wersję, potem dopiero z tłumaczeniem, byłem ciekawy jak zostało zrobione i niestety trochę się zawiodłem, ale z drugiej strony, niektórych niuansów językowych po prostu się nie da przetłumaczyć i żeby je zrozumieć, trzeba po prostu znać dobrze język i kulturę USA co od zawsze było moją pasją.
Dlatego, każdemu kto ma taką możliwość polecam oglądanie filmów w oryginalnych wersjach.
Pozdrawiam ponownie

ocenił(a) film na 10
Yuran

Może miałeś gorszy dzień.Wróć do tego filmu za jakiś czas.

ocenił(a) film na 8
NastyMosquito

Albo niech od razu idzie do psychologa. Nie rozumiem, jak można nie rozumieć tego filmu. Jego "zastraszające tempo" i przeskoki między wątkami nie zmyliły nawet moich 70-letnich rodziców. Zdecydowanie miałeś zły dzień...

Postaci w filmie nie mają ci się podobać. Mają odgrywać konkretne role. I te akurat są wyjątkowo z życia wzięte. Z życia Los Angeles. Ale i w Polsce podobnych temu Irańczykowi krzykaczy nie brakuje...
A jeśli nie stanęły ci w oczach łzy w momencie ratowania kobiety z płonącego samochodu czy oddania strzału do dziecka... To zrób coś ze swoją empatią!

Chyba, że jest ona zarezerwowana wyłącznie dla "kochających inaczej"... ;)

ocenił(a) film na 7
Yuran

Bratem detektywa był jeden ze złodziei aut, zastrzelony przez białego policjanta, który go podwiózł. Małym dzieckiem to on raczej nie był.

ocenił(a) film na 9
Yuran

No to chyba oglądaliśmy kompletnie dwa różne filmy. Jedynym słabym bohaterem był prokurator, ale to praktycznie nieistotny wątek w konfrontacji z pozostałymi. To na prawdę dobry film, wciągnął mnie kompletnie. Oskar w pełni zasłużony.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones