może się nie zgodzicie z moim zdaniem ale przez cały film oglądamy jacy to oni nie są biedni w tym Haiti (i to niepodważalne.....niestety uczciwi ludzie muszą żyć między biedą a przemocą...między młotem a kowadłem) ale ten cały 2Pac pokazał swój debilizm. Ciągle mówi o tym że chce się wyrwać z tego miejsca. Aż w końcu to mu się udaje...i co?? Wraca spowrotem do slumsów. Wrócił pewnie dlatego że wyjeżdżając był zwykłym pracownikiem który musi wykonywać polecenia szefa.....a w slumsach miał ten "respekt" (jak widać bez broni był nikim). Więc mi się nie chce nad nim użalać :) Sorki..
co nie zmienia faktu, że dobrze mu się pewnie nie żyło poza slumsami. Gość pewnie kiepsko znosił status społeczny równy chodnikowi;)
Widzę, że z czytaniem masz problem. No ale cóż, czego można się spodziewać po kimś kto ocenił "świat według kiepskich" na 10 (arcydzieło). Niestety filmweb się stacza, dzięki takim indywiduom jak Ty. Przyłączasz się do dyskusji na temat filmu, nic do niej nie wnosząc. Wyczuwam tutaj pokolenie jp.
Po 1 to ty wtrącasz się do dyskusji którą prowadzę zupełnie z kimś innym. Nikt cię tu nie zparaszał ani nie miał ochoty cię słuchać.
Co do czepiania się o oceny, seriale oceniam pod innym kątem niż filmy, a każdy serial też inaczej - akurat "kiepscy" jako serial komediowy taniej produkcji dla tłumów spełnia swą rolę w 100%. Wszak czego innego oczekuje się po tasiemcu a co innego po filmie z wielomilionowym budżetem i wspaniałymi aktorami. To tak tylko w kwestii wytłumaczenia czegoś co wykracza poza twoją percepcję i chęć zrozumienia.
Prowadząc nadal rozpoczęty przez ciebie wątek czepialstwa - widzę ze ty jesteś pokoleniem transformersów i gwiezdnych wojen. Artu dirtu i gadające elfy? Tak? Podruże do Jabby i ufoludki? Waleczni żołnierze Jedi? Fajnie ale mnie jakoś to nie kręci i mam cię powsiesić że dałeś tej szmirze z ufoludkami 9? OK Jak mogłeś dac tyle takiemu syfowi? Ale moja inteligencja podpowiada mi że możesz mieć inny gust lub ine filmy mogą się tobie podobać niż mi.
I tu dochodzimy do sedna - Nie rozumiesz tego że każdy lubi co innego. A tak na marginesie to kiepskich akurat zauważyłeś a 300 innych wspaniałych filmów które oceniłem na 9-10 niechcący przeoczyłeś? Ślepiec? Katarakta?
Co do ostatniej kwestii - co wy z tym pokoleniem jp? Ktoś sobie wymyślił jakąś bzdurę a wy powtarzacie jak te osły? Wydaje mnie się że to określenie wymyśliły niedojdy które są w niedorobione i swoją bezradność nazywają pokolenie jp, - bo przecież lepiej być niedorobionym wackiem przed komputerem niż z kolegami wyjść na piwo itp.
Kapiszi?