W filmie reżyser - Zdzisław Cozac - zajął się wczesnośredniowiecznym Wolinem. "Miasto zatopionych bogów" prezentuje ciekawe badania archeologiczne, przywołując legendę o Winecie, porcie i ważnym ośrodku handlowym, mającym się znajdować u ujścia Odry. Jako pierwszy wspomniał o niej XI-wieczny kronikarz niemiecki Adam z Bremy. Ten bogaty ośrodek miał zostać złupiony i zniszczony przez Duńczyków w połowie XI w. Z czasem powstała legenda mówiąca o pochłonięciu Winety przez morze, co było karą za winy jej mieszkańców.