Nie wiem dlaczego polskim twórcom wymyśliło się, ze koniecznie polskie filmy muszą w większości opowiadać o jakichś patologiach. Nie rozumiem dlaczego pokazywanie chorej rodzinki - jakiś mocno utrącony przez zycie chłopiec i wiecznie bzykajaca się (chyba) siostra - miałoby być zabawne. Dramat polskiego kina.