Wybrałem się na ten film z sześcioletnim bratem. Zacznę od tego, że film jest strasznie nudny i monotonny, brat po trzydziestu minutach zaczął pytać kiedy to się skończy. Fabuła jest bardzo oklepana i wydaje się zlepkiem filmów animowanych z ostatnich kilku lat. Humor stoi na bardzo niskim poziomie, ogranicza się on do rozgniatanych lemingów, pierdzenia, sikania do akwarium czy kilku wciśniętych na siłę żartów, które zamiast śmiechu powodują złapanie za głowę i zażenowanie. Stanowczo odradzam! Z seansu niezadowoleni wyszli nie tylko dorośli, ale też dzieci.