Jeśli chcesz oglądnąć dobry film wojenny który chociaż trochę opiera się na faktach i przedstawia realistyczne sceny to możesz pominąć Greyhound. To kina akcji ze słabym scenariuszem, słabym bo przewidywalnym i nudnym. Przedstawione postacie ograniczają się do jednej osoby granej przez Toma Hanksa, Niemców nie pokazali ani w jednym ujęciu. Efekty specjalne są słabe, większość tworzona przez CGI.
Tam gdzie scena jest rysowana w CGI tam nie ma detali, oglądasz film w FullHD lub 4K a ilość detali na okrętach czy wodzie jest tak niska i "rozmyta" jakby się oglądało DVD. Niektóre sceny jak np. podwodny wystrzał torpedy są wyjątkowo słabe i przypominają wizualnie grafikę z gier komputerowych i to takich z przed 10 lat.
To nie jest nowy rewelacyjny Das Boot (https://www.filmweb.pl/film/Okr%C4%99t-1981-1289), to tylko kolejny słaby film który się oglądnie i o którym się szybko zapomni. Ilość przekłamań historycznych, nierealistycznych scen i słaby scenariusz (Tom to dobry aktor ale aktor to nie scenarzysta) zabiły tą produkcję.