Ile w człowieku jest potwora. Film mający psychologiczną głębię, choć oglądałem go przeskakując ma u mnie 6/10. Specyficzne azjatyckie kino. Jeśli lubi ktoś psychologiczne łamigłówki to warto. Horror to to nie jest tylko dramat scfi :)
Jak dla mnie to bardzo świeże spojrzenie na zombie. Tak jak w "Świcie żywych trupów" zombie symbolizowały ludzi ogarniętych konsumpcjonizmem, tak w "Miss Zombie" wydaje mi się, że reżyser chciał pokazać relacje Japończycy-pracownicy z Azji południowo-wschodniej. Zombie w filmie nie mogą komunikować się z normalnymi Japończykami (bariera językowa), wykonują proste prace i są wykorzystywani przez pracodawców, stoją niżej w hierarchii od Japończyków wykonujących podobne zajęcia.