Nie ginie. Jest w rozpisce części drugiej :)

Jeżeli nie zrobią jakiegoś fabularnego twistu to umarła na amen ;) A to że jest w obsadzie drugiej części wcale nie musi oznaczać, że postać Ferguson przeżyła, tylko to że mogą kręcić jakieś retrospekcje

Dokladnie,bardziej stawiam ze przezyje Paris,ta blondyna..

Niezła z niej była jędza. Widać, że jest sadystką i lubi mieć władzę. Zwłaszcza, gdy rozjeżdżała Rzym opancerzoną furgonetką.

Wg mnie była najlepsza - najbardziej przykuwała uwagę, miała charakterek :) A co do sadyzmu i władzy się nie zgodzę - nic właśnie na to nie wskazuje a wręcz przeciwnie.
Dobry antagonista to podstawa sukcesu - ona tutaj wygryzła nawet mdłego i nudnego jak flaki z olejem Gabriela. Za samą frajdę z rozwalania Rzymu opancerzoną furgonetką zasługuje na więcej występów - i tak pewnie będzie bo zbyt mocno ją akcentowali (od właśnie furgonetki po ostatnie sceny filmu).

Przyjemnie ogląda się takie perełki jak ona w tak kserowanych filmach - niby ogląda się dla akcji i zabicia czasu bez potrzeby wytężania szarych komórek, a mimo wszystko coś fajnego się znajdzie.

Faktycznie. Może i będą z nią jakieś retrospekcje. Czas pokaże.

Tak samo jak Paris, dziwna ta obsada drugiej części :/

Paris miała puls na końcu filmu, wiec to przewidywalne że przeżyła

Po scenie śmierci byłam tak rozczarowana ze nie mogłam się skupić na dalszym oglądaniu. Bez niej to już nie będzie to samo. I taka głupia śmiercią zginęła… nawet nie pokazali żeby Ethan to przeżywał etc. Strasznie to wyszło.

Pokazali.

No właśnie średnio bo okazywania jakiś emocji po jej śmierci, bo przeżywaniem tego nie można nazwać, było może jakąś minutę? I od razu potem na miejsce Ilsy wchodzi Grace xD

Takie realia. Kino akcji, więc polecieli dalej z tematem.

A co mieli poświęcić całą resztę filmu na żałobę czy co? Jako oczywiste trzeba przyjąć, że "poza kamerą" przeżywał to. Poza tym typie mówimy o szpiegach, czyli mistrzach panowania nad emocjami i w tym także żołnierzami, dla których śmierć to codzienność.

Tak, mieli poświęcić całą resztę filmu na żałobę.

Prawdopodobnie kobita żyje, stąd też nie było jakiegoś wielkiego smutku. Została "martwa" zapewne dla jakiegoś ważnego wątku z części drugiej ;)

Ja też na to liczę. Rozpacz Ethana nie wyglądała zbyt powalająco. Mam nadzieję, że Ilsa żyje, a jej śmierć została sfingowana by zmylić tą całą Entity - wszak teraz będzie zmienną której AI nie uwględnia w swoich rachunkach prawdopodobieństwa. Natomiast jeśli zginęła na dobre to minus dla reżysera i scenarzysty - bardzo przeciętna śmierć i bardzo zmarnowany potencjał takiej świetnej postaci!

No ale jak miala zginac?Po drugie troche malo miejsca dla dwoch pan,a ze nowa musiala wejsc z racji swoich umiejetnosci to druga musiała niestety odejsc.

Mnie tutaj zastanawiało coś innego bo Isle (Ferguson) zaatakowała Gabriela mieczem który wcześniej miała Paris i przyszła mi myśl, że one jakby na zlecenie bytu współpracowały bez wiedzy Gabriela i zginęła nie Isle tylko Paris w masce Isle. Miałoby to sens bo możliwe że zarówno Gabriel jak i Ethan mieli być wyeliminowani i zamieniły się maskami jakby żeby w razie niepowodzenia niczego nie podejrzewali. To by tłumaczylo też dlaczego Paris ryczała na koniec po tym jak pomogła ethanowi w zamian za oszczędzenie. To by oznaczało że w tym filmie 2 razy Ethan darował/uratował jej życie

Mam nadzieje, ze tak będzie. Ale czytałam gdzieś, ze Ferguson chciała odejść z MI.

Masz rację, ma to sens.

Nie ma to kompletnie sensu. Największa bzdura ever, tyle dziur ma ta teoria, że szok.
1. Po co miałaby to robić, skoro wiedziała, że Gabriel chce Ilsę zabić? Jasne każdy taki chętny do umierania...
2. Gdy uciekali z klubu Ilsa miała słuchawkę w uchu gdy uciekała i Entity do niej powiedziała, że Ethan nie zdąży, "ale ty możesz Ilso", więc doskonale wiedziała kto to kto...
3. Nie mogliby się przebrać w klubie na oczach wszystkich.
Ani nie mogliby się przebrać przed, bo:
Ilsa nie potrafiłaby udawać Paris przed Gabrielem przez tak długi czas
Nie daliby takiej technologii randomowej typiarce Paris, ani ona nie byłaby w stanie udawać Ilsy, szczególnie czytać w myślach Ethana i dokończać jego zdania...
4. Ethan walczył z Paris i ją oszczędził, potem w pod koniec w pociągu ona pyta się "dlaczego ją ocalił"... Gdyby to była Ilsa, to by się o to nie pytała i od razu by powiedziała o Sewastopolu, szczególnie że nie wiedziała, czy przeżyje.
itd. itd. szkoda więcej czasu...

Tak przede wszystkim primo po pierwsze to cała ta seria jest naciągana z całymi tymi maskami na czele ale w niej chodzi głównie o rozrywkę i ciekawe intrygi. Ja spostrzegłem, że Isle nagle pojawiła się z mieczem Paris a Paris miała jakąś rurę i na tej podstawie zacząłem obmyślać tą teorię. Obie mogły potajemnie pracować dla bytu bez wiedzy Gabriela podczas gdy ten wbrew pozorom mógł być jeszcze bardziej wykorzystywanym pionkiem. A czy Isla miała słuchawkę też podczas walki z Gabrielem? Mogły zaraz po ucieczce się przebrać. Przecież zniknęły na chwilę. Z resztą baby są zdolne do wszystkiego i nigdy nie wiesz co się po nich spodziewać więc co dopiero jakichś masek. Ogarnij się typie.

Hmmm właśnie też jak ty myślałem, że ten miecz był Paris, ale przewinąłem do sceny rozbrojenia w klubie i był już na stole, to pomyślałem, że hmm może jednak mi się wydawało, no Ilsa już dawno siedziała za stołem a w chwili rozbrajania rozbrajali Ethana potem Gabriela, to myślałem, że Paris byłaby kolejna.
A tu dupa, bo przewinąłem do jeszcze wcześniej, wtedy co wszyscy przy barku się spotkali, Paris zaczynała właśnie wyciągać ten miecz.
Więc najwyraźniej coś im poszło bardzo nie tak, bo Paris ot tak by nie zapomniała o mieczu. Hmm teraz dopiero jeszcze zobaczyłem, że Gabriel nie wziął swoich nożyków... Rozumiem, że się "nieco" pokłócili z Ethanem, ale Alanna wybrała Gabriela, ochroniarze go przytrzymywali i gdyby Ethan próbował kogoś zabić, to by go, Ilsę i Grace próbowali zabić lub chociaż skrzywdzić na tyle by Ethan musiał ratować życie przez cały czas, lub może wręcz wybierać, którą ranną uratować.


No jasne pracować dla Entity i ciągle utrudniać misję Gabriela, posiadać część lub cały klucz i nic z tym nie robić...

No jasne może jeszcze dostały możliwość nie tylko masek, ale i teleportacji...
Typie jak Entity mówi "nie masz czasu, ale ty masz Ilso" to dosłownie kilka sekund później napadają na niego Paris z typem, więc jakim cudem myślisz, że odległość "nie masz czasu, ale ty masz" może być w tak krótkim czasie przekroczona...

Dalej się okłamuj i se wkręcaj najbardziej nierealną wersję w historii...
Szkoda słów...

Już bardziej wiarygodne by było, że miała jakąś kamizelkę, że podmienili noże na atrapy, że wzięła truciznę, co sprawia, że puls jest niewyczuwalny itd. itd.
A nie tworzysz jakieś beznadziejne tragiczne teorie...

Nigdy nie wiesz tego czego nie wiesz więc nie osądzaj. Każdy ma prawo do swoich teorii. Moja jest taka, że kobiety lubią zmieniać maski i mogą to robić wszędzie i o każdej porze a ty jak chcesz to dalej se wmawiaj że filmy jak MI kierują się wybraną przez ciebie logiką.

Miałem pisać, że to nie marvel, który jest pełny błędów logicznych i oszukiwania widzów, ale no zaczęło mi się coś przypominać no i dla pewności sprawdziłem oceny, no i w 1 części obniżyłem właśnie przez błędy logiczne, okłamywanie. Aczkolwiek no zdarzyło się im to chyba tylko raz i to w pierwszej części, a marvel to nałogowo.
Gdyby twoja wersja miała okazać się prawdą to tak jakby w Spidermanie najgłupsze AI nie potrafiło rozpoznać wroga i technologi z własnej planety lub magicznie bezmyślny, niecierpliwy i nieznający przyszłości Dr Strange, który rozwala wszechświat z powodu luźnej rozmowy z na temat błahostki...

No widzisz jaki ten świat kina akcji jest inny niż się wydaje? Z bytem i babami wszystko jest możliwe.

Wszędzie na świecie na temat piszą, iż bardzo nie podobało się widzom śmierć Ilsy. To był bardzo głupi pomysł McQuarrie.
Czytałam też kiedyś, że był pomysł, żeby Ilsa stała się następczynią Ithana Hunta, ale Rebecca nie chciała się na to zgodzić. Jak dotąd na polskich stronach nie było informacji, że na pierwszym pokazie Grace zdradziła wszystkich na koniec filmu. Film mi się podobał, ale przypuszczam, że pandemia przyczyniła do tego, że scenariusz nie był dopracowany. W poprzednich MI wyreżyserowanych przez tego samego reżysera mieliśmy akcję i intrygę, a tu tylko sama akcja została.

Ferguson właśnie kreci zdjęcia do Diuny II (2024) więc na sto procent jeszcze żyje.

No chyba, że poprostu ktoś inny zastępuje ją w masce.