Może nie jest to nic wybitnego, ale bardzo fajnie się oglądało, aktorsko daje radę, napięcie było i w sumie motyw całkiem organiściny, jak na film o psychopatycznym mordercy, który szuka miłości. Wykonanie jest skromne, ale rzeczowe i bardzo sprawne. Film jest całkiem konkretny i nie owija w bawełnę, przez co nie nuży....

Ciekawe wprowadzenie w podwojna historie: kandydata do mormonskiego zgrupowania i
samotnej matki probujacej ustabilizowac rodzinna sytuacje. Mimo ze rozwoj sytuacji jest raczej
przewidywalny, sciezka dzwiekowa i niewymuszone ujecia w plenerowym wydaniu ratuja
sutuacje i film oglada sie do konca w lekkim napieciu,...