tylko Ławronienko i Braciak podtrzymują ten film na swoich barkach. Miał potencjał, ale został on zaprzepaszczony. Lubię filmy kameralne, ciche, spokojne, ambitne. Ten film chce, chce mocno, ale jakoś mu nie wychodzi. Do tego fatalnie obsadzone role kobiece. Nawet nie wiem czego konkretnie się uczepić, bo po prostu te kobiety były w 100% beznadziejne, pod każdym względem. Sztuczne odklepywanie dialogów, sztuczne granie uczuciami, sztuczna mimika, gestykulacja. W pewnym momencie musiałam skupić się tylko na Ławronience, bo nie mogłam dłużej wytrzymać tych dwóch wypłoszów. Miałam duże nadzieje i zostały one zdeptane. Film bardzo średni. Dobre zdjęcia i muzyka. No i Ławronienko ;];];]
pozdro
A ja się nie zgodzę...choć oglądałam już dość dawno uważam, ze film jako całość trzyma się całkiem przyzwoicie. Nieraz wspaniałe zdjęcia, mądre trochę co prawda naiwne przesłanie, motyw cyrkowca...uwielbiam.
Jak na Polskę to zupełnie nieźle.