W przeciwieństwie do większości, jestem pozytywnie nastawiony do trzeciej części kultowego już "Kogla Mogla".
Nie spodziewam się arcydzieła, a liczę na lekką, przyjemną komedię która z czasem będzie leciała w tv wieczorami, na święta czy w niedzielę gdzie będę mógł ją obejrzeć z rodziną przy obiedzie.
Zobaczycie, ten film będzie dobry!
Dla aktorów na pewno warto dać mu szansę. Wardejna prawie wogle w kinie nie widuję, Kasprzyk jest wulkanem energii, a Błęcka-Kolska jedną z najlepszych polskich aktorek! A reszta? Może się wpasują ;)
Też jestem pozytywnie nastawiony. :) Oczywiście nie będzie to już film w klimacie lat 80-tych, ale przypuszczam, że może być klimatem podobny do np. Rancza, którego akcja również dzieje się we współczesnej wsi. To czy będzie zabawny - możliwe. Ja w każdym razie już zacieram ręce, czekam na premierę, a jeśli będzie sukces, to na potencjalną kontynuację. :)
A kiedy to stał się kultowy ? Bo filmy z lat 80-tych z klucza nie zostają kultowymi, tym bardziej przeciętne komedie.
Zostają, tak jak Kogel-Mogel? Dlaczego - sentyment do tamtych czasów, do aktorów, do swoistej przaśności oraz ciepła i śmiechu jaki się wylewa z ekranu ;)
Odpowiedź: dawno? "Przeciętna komedia" - to chyba widzieliśmy różne filmy - jak dla mnie obie części były ciekawe + miały znakomitych aktorów + niezłą muzykę + dobry scenariusz.
SimonCruz napisał o swoich oczekiwaniach wobec filmu na początku grudnie, w chwili, gdy nie można go było jeszcze oceniać (na tym portalu nie da się wystawić oceny filmu przed premierą, ale komentarz można). Potem obejrzał i wstawił swoją ocenę, która pojawiła się przy wcześniejszym komentarzu. Oczywiście mógł też ocenić bez obejrzenia, ale wtedy zapewne nie pisałby komentarza półtora miesiąca przed premierą, tylko tuż po.
Jak to się mówi, są ludzie i są taborety a Ty zdecydowanie zaliczasz się do tych drugich, zważywszy na to iż kierujesz w moją stronę niezbyt miłe komentarze, cabanie jeden :)
Polecam się wczytać w komentarze wyżej, tam wszystko zostanie wyjaśnione. Pozdrawiam :)