Mimo bardzo refleksyjnego charakteru, mnie najbardziej podoba się scena karmienia piersią. Biust zrobił na mnie piorunujące wrażenie! Polecam !
A ja, prócz biustu, zachwycałem się także zmysłowym i pociągającym głosem Kasi Figury. Jak się jednak okazuje, ów ponętny tembr dobiegający naszych uszu, jest efektem pracy strun głosowych pani Ewy Błaszczyk. Cóż, połączenie niezwykłej urody, oraz cudownego głosu, przydarzyć się może tylko u istoty nie z tego świata - np. u Śmierci.
A ja nie rozumiem po co sobie komplikowali sprawę podkładając ten głos skoro Kasi oryginalny jest o wiele seksowniejszy.
to było właśnie genialne posunięcie Kondratiuka ! myślę, że chodziło o kontrast seksowności Figury z powagą, ale też i małą nutką powabu głosu Błaszczyk
Biust był zachwycający nie wiem kim jest ta kobieta nie ma jej nawet w obsadzie wymienionej, powiem tak chciałbym w jego wieku takiej rozkoszy zaznać!