Nie mam zielonego pojęcia, też chciałbym wiedzieć, ale wg mnie jesli Marek uwalił kilku "burdelowych" gansterów to powinien dostać nagrodę a nie 25 lat więzienia. Odsiedział z tego 17 lat już (wg opisu filmu), chyba, że wyszedł wcześniej.

Własnie tego nie rozumiem- w opisie filmu na FW jest napisane, ze dostal 25 lat, ale na koncu filmu jest informacja, ze dostal 6 lat.

opis dotyczył prawdziwej historii, którą inspirowany był film ;)

Popieram... niestety w majestacie prawa jest aby karać ludzi którzy nie okazują skruchy- a takiej jak mniemam Marek nie okazał. Dodatkowo wymierzył sprawiedliwość na własną rękę- za co zapewne usłyszał stwierdzenie że powinien to zgłosić na policje i im zostawić wymierzanie sprawiedliwości. Tylko że w praktyce zanim policja zrobiłaby cokolwiek- zbiry zdążyłyby nawiać,porwać lub zabić Angelike i tyle byłoby ze "sprawiedliwości".

Nie wiem, ale wychodzi na to, że w filmie jest sporo przeinaczone.
"Dziewczyna udała, że zgadza się na powrót, miała tylko zorganizować pożegnalne spotkanie ze znajomymi. Ściągnęła mafijnych wysłanników do domu w podszczecińskim Pilchowie, a gdy byli już porządnie pijani, z pomocą Marka, przyjaciela koleżanki, zamordowała ich."