Uwielbiam tę lekkość francuzkich komedii i filmów obyczajowych. Prosty film o matce która nie potrafi odciąć się od córki. Podane prosto, z humorem. Zazdroszczę francuzom takiego kina, o zwyczajnych ludziach, opowiadanego z dystansem bez oceniania, nadęcia, bez udawania że chodzi o coś więcej niż niezobowiązująca rozrywka.
Jak sobie wyobrażę jak to by wyglądało w polskim ujęciu, to mnie ciarki przechodzą.
o tak, totalnie niepolka :D
jednak nasz kraj jeszcze jest 1000 lat za muuu... hy hy :0
madki nie są w stanie zaakceptować decyzji podjętych przez dorastające dzieci,
u nas młoda kobieta gdy "wychodzi" z domu to tylko po ślubie,
no nie ma zwyczaju, że dziecko wyprowadza się po 18 roku życia ot tak po prostu by zacząć samodzielne życie,