z tą polską premierą, bo nie mogę się doczekać.
W trailerze perfekcyjnie dobrana muzyka, która jako pierwsza przykuwa ogromną uwagę nawet wtedy, gdy zniecierpliwionym czeka się na film. Drugi (w kolejności - żeby nie było!) jest Pan Vincent.
Ohhh, no i ten francuski. Nie ma nic lepszego.
Zwiastun widziałam w kinie i nie mogłam się oprzeć, żeby znów obejrzeć go w domu. To musi być dobre. Obym się nie zawiodła!