Chyba najlepszy film o tematyce sportowej jaki widziałem. Było w nim wszystko...dużo
sarkazmu, inteligentnych dialogów, metafor oraz genialna gra Brada Pitta. Film podkreśla
wartości własnych przekonań, dążenia do celu, unikania materializmu, wiary, nadzieji.
Uważam, że nieco przesadziłeś nazywając go najlepszym filmem o tematyce sportowej. Wystarczy wspomnieć Wściekłego Byka, Rocky'ego.
No to nie będę się sprzeczać. W takiej kategorii nie przypominam sobie akurat żadnego wybitnego konkurenta.
JA się nie sprzeczam ;) Podejrzewam tylko co Akbar mógł mieć na myśli. A film godny uwagi i to bardzo.
Dla mnie rocky był ok, ale za bardzo przecukrzony...zbyt przewidywalny i skierowany do masówki. Natomiast Moneyball pokazuje prawdziwe obliczę sportu, życia menagera i rozterki zawodników. Mimo, że nigdy nie interesowałem się baseballem to teraz bardzo chętnie bym zobaczył mecze, czy to w tv czy na stadionie. Widać w filmie też walkę sportu z pieniędzmi...coś jak obecna rywalizacja United i City. W dodatku film ma zaskakujące jak dla mnie zakończenie. W filmach sportowych jakie widziałem dotychczas zawsze jest happy end, drużyna bohatera wygrywa po zaciętej końcówce a w moneyball było inaczej. Nie widziałem dotychczas tak "głębokiego" i skłaniającego do przemyśleń filmu w tym gatunku.
A Wściekłego Byka widziałeś? Moim zdaniem przebija wszystko co powstało w tematyce sportowej.
Zależy jak szeroko pojmujemy termin "film sportowy". Oczywiście Wściekły Byk jest przede wszystkim dramatem biograficznym, ale do sportowych filmów też można go zaliczyć.
AFI i IMDB zaliczają go do sportowych. Oczywiście nie musisz się z tym zgadzać, ale wiedz, że nie jestem odosobniony w swojej opinii.
Kłopot z filmami o sporcie jest taki, że są zazwyczaj fabularyzowanym dokumentem o ciekawym wydarzeniu sportowym. Często twórcy ulegają pokusie sprawdzonego schematu niczym z ... Rockiego - i to mnie w nich odrzuca, ten zachwycił mnie bo wewnętrzna warstwa opowiadająca o ludziach jest inna i niewiarygodnie zagrana przez Pitta i Hilla. To jest to - sportowy film ... bez sportu.
zna ktos wiecej filmow wlasnie przedstawiajacych sport od takiej trenerskiej/menadżerskiej strony?
chyba mnie przekonałeś ;) może się skuszę... tylko powiedz czy lekko się oglądało, czy wciąga?
Jeżeli interesujesz się sportem to na pewno Cie szybko wciągnie, a jeśli nie to po około 30 minutach przestaniesz myśleć o fejsie czy o tym co masz jutro zjeść na obiad. Zależy też czy lubisz grę Brada Pitta bo ja np jestem fanem jego aktorstwa. Do tego bardzo emocjonalna i dająca do myślenia końcówka bardzo podwyższa ocenę tego filmu.
Film co najmniej dobry, to fakt, ale polecam Męską Grę jak nie widziałeś - dla mnie to jest najlepszy film w tej tematyce.