Dobry porządny film wart obejrzenia. Głowy nie urywa ale jest ok. Chociaż nie interesuję się baseball-em przyjemnie się oglądało. Polecam
czaję się na ten film już trochę ale nie mogę sie przełamać bo powiązanyt ze sportem ;] i już mi się wydaje że będzie badziewny hahaah
nie pamiętam dobrego filmu który miał coś wspólnego ze sportem :D
Ja też nie lubię sportowych filmów ale Moneyball absolutnie miażdży i dla mnie to jest Arcydzieło. Jest to jeden z tych filmów który dla widza za szybko się kończy i który ma się ochotę odpalić po końcowych literach jeszcze raz, i kolejny...
Dla mnie - nie zapominając o genialnym Rockym, czy bardzo dobrym Wściekłym Byku, Moneyball spokojnie można postawić obok tych tytułów - ja bym go umieścił nawet nad Wściekłym Bykiem na równi z pierwszą częściom Rockego czyli najwyżej jak tylko można;)
Naprawdę obejrzyj bo warto.