Wg. mnie to była pusta, nastawiona tylko na zabawę dziewucha. Sama nie wiedziała czego chce.(ta Selby)

Dokladnie tak. Rozwalilo mnie jak odnosila sie do prostytucji,jakby w ogole jej w glowce nie switalo na czym to polega,jaki to syf. Moze w rozmowie ze swoja ciotka pokazala odrobine zrozumienia... Ale generalnie byla durna egoistka

ładnie ją "przerobili" co ? :)
Po obejrzeniu weszłam na profil tej aktorki, nie mogłam uwierzyć że to ta sama osoba :)
Oskara powinna dostać .... charakteryzatorzy też ;)

Oscara dostała i zapisała się w annałach kinematografii, zwłaszcza kobiecej, jej rola powala.

serio ? nawet nie wiedziałam ;)
no i bardzo dobrze, zasłużyła

Oscar faktycznie był jak najbardziej zasłużony. Znałam wcześniej Charlize T. z innych filmów, w których była "laską" i tu nie umiałam na początku się przyzwyczaić, że to jest ona. Wolałabym nawet nie wiedzieć. Zagrała świetnie.

w filmie zrobili z niej dość znośna w odbiorze naiwna dziewuszkę która w 60 % była jej totalnym przeciwieństwem (ale to moze w obawie o jej anonimowość w końcu jeszcze zyje)

Wybacz czepialskość, ale co ma do rzeczy (czyli roli Charlize) to, która wersja aktorki Cię pociąga? Nie każda kreacja aktorska musi kogoś podniecać, borze szumiący, kobiety nie są tylko obiektami seksualnymi. Takie wstępne uwagi do oceny zdolności wcielania się w określone postaci zawsze wprawiają mnie w lekkie zażenowanie. Theron to jedna z najlepszych aktorek swojego pokolenia, nie musi grac wyłącznie seksbomb, bez względu na to, jak się prezentuje na czerwonym dywanie.