Wskażcie mi proszę w którym momencie jest to film inteligentny,bo jakoś tego nie widzę.Czy taki "Babylon" z oceną 2 punkty mniejszą jest mniej inteligentny? [bo dla mnie 300 razy bardziej] Nawet "Rambo" był bardziej głęboki i poruszał ważniejszy temat.Pytam serio,nikogo nie atakuję,liczę na odpowiedź,może czegoś nie dostrzegam,oglądałem go późno w nocy.
Na plus postać robota z różnymi emotikonkami.Sama fabuła dosyć słaba,a sam film nudny.Główny bohater nie budzi mojego współczucia czy sympatii,a jego zachowanie jest idiotyczne.Powinnien od razu wypytać o wszystko robota etc..Kolejny raz ocena na filmweb jest bardzo myląca.
No patrz jaki ten bohater jest "głupi". Czemu on sam nie wpadł na to, ze jest klonem?
Mnie film także zawiódł. Myślałem, że wyróżni się czymś z całej masy filmów sci-fi, które powstają w dzisiejszych czasach. Był nudny i powielał tematykę z wcześniejszych filmów. Twórcy nIe mają już chyba pomysłów i robią filmy na siłę.
film o klonach które nie wiedzą że są klonami... jakoś mam wrażenie że to już było. Tak bez szukania to przypominam sobie filmy "Wyspa" i jakiś niedawny z Tomem Cruisem.
A to ciekawe... "Oblivion" z Tomem Cruisem powstał w 2013 roku, a "Moon" w 2009 roku.
tak sądziłem, że żadnego rozsądnego przykładu nie podasz.
"Wyspa" od biedy,
ale "Oblivion" to już żenada mając na uwadze, że to Oblivion kopiuje motyw z Moona.
Nie mówię, że film aby był dobry nie może być w jakimś stopniu odtwórczy, ani że Moon jest totalną porażką dlatego dałem mu 5 gwiazdek, a nie 1. Po prostu zabrakło mi w tym filmie jakiegoś elementu, który mógłby go wyróżnić od innych i spowodować, że zapadnie mi w pamięć (pozytywnie). A tak film ni grzeje ni ziębi. Miałem spore oczekiwania do tego obrazu po zobaczeniu ocen oraz tematyki.
to tak jakby komus wskazac w ktorym momencie dowcip jest smieszny albo gdzie jest ta uroda Monicci Belucci. Kazdy ma inne poczucie humoru i zmysl piekna, wiec nawet gdy ktos Ci wskaze palcem to bedziesz widzial ten palec i nic wiecej. Najwyrazniej Moon nie przypadl Ci do gustu. Nie wszystko wszystkim musi sie podobac.
dobrze powiedziane kassis. swoich racji mozna bronic racjonalnymi argumentami ale poczucia czyjejs estetyki logiczne rozumowanie raczej nie zmieni. Tak naprawde kazdy mozliwy motyw juz sie kiedys gdzies przewinal, zdanie zostalo powiedziane przez kogos i tak dalej takze totalna odtworczosc czy malpowanie czegos sa oczywiscie oznaka zlego smaku ale tutaj ich nie zauwazylem a mnie osobiscie bardziej draznia dziela ktore za wszelka cene chca byc oryginalne. Po filmie nie spodziewalem sie zupelnie niczego wielkiego i byc moze dlatego milo sie rozczarowalem. Bardzo fajny klimat ostamotnienia i kosmicznej pustki. Swietny temat w czasach gdzie ludzie i wartosci przestaja sie liczyc bo jedynym celem i bogiem jest zysk i korporacyjna sciema, papierowa fasada za ktora jest jedno wielkie bagno. Jest to tutaj dobrze pokazane. Ironicznie pokazane jest rowniez ze wiecej rozumu i zaprogramowanej empatii ma maszyna niz ludzie, tyle ze maszyna nie ma dylematow zwiazanych z byciem czescia zamienna. Dlaczego nie wypytal od razu robota odpowiedz jest w filmie michnik - zalozyl ze ten ma zaprogramowane mechanizmy ukrywania prawdy i bronienia dostepu do danych - okazalo sie ze nikt sie nawet nie pofatygowal aby takowe zaimplementowac bo jak toster sprawia problemy to sie go wyrzuca i kupuje nowy - tosterem jest oczywiscie glowny bohater nie GERTY.