Napiszcie co myślicie o tej recenzji z ohmss.w.interia.pl:

RECENZJA

Najbardziej spektakularny ale niestety nie najlepszy film z cyklu.Moonraker to w gruncie rzeczy komedia a nie film sensacyjno-szpiegowski.Scenarzyści przeholowali z humorem.Do tego film jest jeszcze bardziej nieprawdopodobny od poprzedniego-co w tym wypadku jest już irytujące.Moonraker jest jedynym filmem z serii, który łamie zasadę że filmy z Bondem powinny być nieprawdopodobne ale możliwe do zdarzenia.Chodzi tu głównie o laserową bitwę w kosmosie.Moonraker ma też swoje zalety: świetne gadżety, bardzo dobre dialogi,bajeczne krajobrazy(to obok "Ośmiorniczki" najatrakcyjniejszy wizualnie film z cyklu).Powrócił Richard Kiel jako Buźka. Był tak popularny, że Broccoli postanowił ponownie go zatrudnić.(Kiel jest popularny również dziś, powstał nawet jego internetowy fanklub).Moonraker był wielkim sukcesem kasowym.Jego rekord kasowy był niepobity aż do 1995roku.
OCENA:78%