PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=107805}
5,5 34 078
ocen
5,5 10 1 34078
4,2 20
ocen krytyków
Mortal Kombat
powrót do forum filmu Mortal Kombat

Muszę przyznać, że połowa filmu podobała mi się. Pomyślałem - wreszcie to jest takie Mortal Kombat, jakie powinno być. Nie porównywałem do pierwszej wersji z 1995 roku. Oglądałem z zainteresowaniem i nagle... czar prysł. Zabrakło mi tego co najważniejsze, czyli pokazania turnieju. Jest oczywiście naparzanka, ale to wszystko dzieje się za szybko. Do tego wrażenie jest takie, jakbym oglądał pole bitwy. Ciekawa jest historia konfliktu Scorpiona i Sub-Zero. Niestety za mało tego. Tak na świeżo, trudno mi ocenić ten film. Sami oceńcie.

ocenił(a) film na 8
olson80

Idioto turniej będzie w drugiej części

Egevec

Idioto, a wiedziałeś o tym przed obejrzeniem pierwszej części? Większość oczekiwała turnieju teraz i nie wiedziała, że jest to tylko wprowadzenie. Wystarczyło zrobić film 2,5 godzinny i zmieściłoby się wszystko. W jakim celu odpisujesz?

olson80

Bo to idiota.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
olson80

Możesz mi opisać na czym polegała fenomen turnieju w filmie z 1995 ego? Tak na serio... Co ten turniej zmienił w fabule? Czym różni się fakt odbywania się turnieju od jego braku w nowej wersji?

Jak to sobie wyobrażasz? Shang Tsung powie Let Mortal Kombat begin? I co? Bohaterowie zaczną się bić... I co to zmienia?

axelbest

Głównym celem turnieju Mortal Kombat są pojedynki na śmierć i życie. Sam motyw konfrontacji nadaje charakter tej tematyce. Jeden na jeden, wiemy dokładnie kto z kim będzie walczył, jest jakieś oczekiwanie, publiczność itp. Na to czekają widzowie...No a skoro ma powstać kolejna część, to i tak turniej zobaczysz. Można by zadać pytanie: Po co część druga, skoro będzie tam turniej, który nic nie wnosi do fabuły? Właśnie o to chodzi, że wnosi. W filmach tego typu zawsze jest jakaś opowieść, poznajesz bohaterów i przeciwników, a w finale są zawody. Przecież chcesz wiedzieć kto wygrał, kto przegrał. W nowej odsłonie Mortala, już kilku głównych zawodników poniosła śmierć. Powiedzmy sobie uczciwie, filmy z cyklu Mortal Kombat nie są scenariuszową perełką, więc nie zrobimy z tego arcydzieła. Wielu mądrości życiowych tutaj nie uświadczysz. Jest pewien schemat, którego warto się trzymać. Mnie zabrakło tego turnieju, a nie wiedziałem nic o planie na kontynuację. OK, zobaczę kiedyś część drugą, jak dożyję.

olson80

Ok, dzięki za ciekawa odpowiedź. Dodam od siebie tylko, że fabuły gier też jakos rewelacyjne nie są i od pierwszych części też giną bohaterowie. Druga część może mieć fajny roster postaci:
1. Obecny Sub-zero może zmienić się w noob saibota
2. Możemy mieć nowego sub-zero
3. Będzie johny cage
4. Jax
5. Liu Kanh
6. Raiden
7. Shang Tsung
8. Sonia Blade
9. Cold Young (mam nadzieję że trafi do następnej odsłony gry)

Myślę że jest spore pole do popisu, co chodzi o postacie. Moje typy to:
1. Cyrax/Sektor
2. Sheeva
3. Nightwolf
4. Baraka
5. Shao Kahn
6. Kintaro/Motaro
7. Quan - Chi
8. Ermac
9. Sindel


Myślę że jest z czego wybierać

axelbest

No, Johny Cage to podstawa, musi się pojawić. Gdzieś wyczytałem, że to ma być trylogia... To chyba jednak turnieju nie będzie w drugiej części ;) Uważam, że nawet z Mortal Kombat można zrobić coś ciekawego (nie mylić z ambitnym). Tutaj próbowano zlepić kilka wątków i niestety powstał zbyt duży misz-masz. Ogólnie, to nie jest zły film, ale czegoś zabrakło do pełni szczęścia. Pewnie masz podobne zdanie. Wracając jeszcze do kwestii turnieju - próbowałem sobie wyobrazić film "Krwawy sport" bez turnieju :D . Pozdrawiam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones