Bardziej dramat niż fantasy skierowany jest do wrażliwego
widza.
Nie da się jego zakwalifikować tylko do jednej grupy wiekowej.
W każdej znajdzie zwolenników jak i przeciwników.
Następna kwestia - porównywanie w dyskusji ( w niektórych
wpisach) do innych filmów.
O ile porównanie jego do Opowieści z Narnii, czy Labiryntu
Fauna
może i ma jakiś sens, o tyle zestawienie go z Zapaśnikiem lub
Rambo jest po prostu głupie. To tak jakby ktoś chciał porównać
Avatara do Podróż za jeden uśmiech (chodzi o zestawienie
tematów).
Mówienie o filmie Most do Terabithii, że jest gniotem
jednoznacznie określa wrażliwość autora takiego wpisu.
Osobiście uważam, że jest to film wartościowy, mimo pewnych
drobnych mankamentów naprawdę wyjątkowy.
Polecam.
Pierwszy raz widziałam ten film parę lat temu i mało z niego zapamiętałam, byłam nawet wzburzona - film oficjalnie dla dzieci, a taki, nie wiem jak to nazwać, brutalny? No, ale nie zagłębiałam się specjalnie w ten temat, po prostu o nim zapomniałam. Po kolejnym obejrzeniu jestem zachwycona i zgadzam się z tym, że na pewno jest wartościowy :)