Dla takich filmów się żyje. Fantastyczne kreacje Guinnesa, Holdena Hawkinsa oraz Hayakawy. Szczególnie postać Nicolsona (Guinness) była wprost genialna. Holden również po raz kolejny udowodnił swój geniusz aktorkski. Chyba życiowa rola Haykawy (Pułkownik Saito). Oczywiście sceniariusz zasłużenie nagrodzony Oscarem. Przepiękne plenery. Oczywiście warto wspomnieć o muzyce która jest genalnia. Zawsze lubię sobie ją nucić w wolnych chwilach :) :). 7 OSCARÓW W PEŁNI ZASŁUŻONE
10/10
Serdecznie Pozdrawiam