PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=836696}

Mosul

6,5 6 042
oceny
6,5 10 1 6042
Mosul
powrót do forum filmu Mosul

Mieszkańcy Iraku w miastach kontrolowanych przez ISIS przeżywali piekło. Codzienne egzekucje, mordy, gwałty, z miast ciężko było uciec a schwytanych uciekinierów mordowano. Palili żywcem kobiety w żelaznych klatkach, spuszczali krew z ofiar, dzieci ucinały głowy innym dzieciom, w tym noworodkom. Nic dziwnego, że byli ludzie, którzy nie brali kredek do rąk, tylko karabiny i kasowali zwyrodnialców. Nie w imię ojczyzny czy Boga, ale przede wszystkim w imię zemsty lub ratowania bliskich. Mosul to solidne kino wojenne, bez upiększeń, bez pompy, ale też bez pazura w poprowadzonej historii. Mogło być lepiej, ale w sumie nie jest źle. Obejrzeć warto.

ocenił(a) film na 8
drenz

Tak, dokładnie. A Merkel takich typów wpuściła do Europy.
Film pokazuje i tak bardzo łagodnie, ale bez upiększeń ani kowbojstwa realia wojny. Krew, pot i płacz.

Ja uważam, że ten brak pazura, ta surowość jest atutem tego filmu. To nie Helikopter w ogniu

ocenił(a) film na 8
Touras

Pazura, to najwyżej Cezary...

ocenił(a) film na 7
Touras

Merkel to wpuściła raczej tych Kurdów, co z ISIS walczyli. Przygniatająca większość muzułmanów w Europie nie popierała ISIS.

ocenił(a) film na 7
per333

Szkoda tylko, że ta fruwająca mniejszość nas morduje, a przygniatająca większość jakoś nie . A młodzi Kurdowie nie spieprzali do Europy, tylko z ISIS odważnie walczyli, w tym właśnie w Mosulu.

ocenił(a) film na 7
aklekot

W Europie mieszka kilka milionów Kurdów, w tym większość za naszą zachodnią granicą. To są w znacznej większości muzułmanie. Nie mają nic wspólnego z terroryzmem czy państwem islamskim. Podobnie jak większość pozostałych muzułmanów mieszkających w UE.

ocenił(a) film na 7
per333

To prawda. Problem jest tylko z tą małą mniejszością.

ocenił(a) film na 5
Touras

O ludzka (powiem łagodnie) naiwności!!! Państwo ISIS powstało po tym jak Bush jr. mając głęboko gdzieś opinię ekspertów ONZ, którzy twierdzili że w Iraku nie ma obozów szkoleniowych dla terrorystów ani broni masowego rażenia, najechał Irak, a my, choć w niewielkim wymiarze, pomogliśmy mu w tym. Saddam nie był aniołem, ale słusznie uważano go za postępowego dyktatora. Kobiety mogły chodzić z odsłoniętymi włosami, studiować na uczelniach, już nie mówiąc o prowadzeniu samochodu, co w Arabii Saudyjskiej mogą od niedawna i tylko w obecności mężczyzny. Nikt z Iraku nie uciekał do Europy, a jeśli były takie przypadki to tylko incydentalne. Po wyjściu Amerykanów z Iraku, a także po atakach na syryjskiego dyktatora Bashara al-Assada uaktywnili się muzułmańscy radykałowie. Kalifat islamski nigdy by nie powstał, gdyby nie stworzyli go Amerykanie przy pomocy sojuszników. Nie należeli do nich Niemcy z Angelą Merkel na czele. Za cały ten bajzel z uchodźcami odpowiadają Stany Zjednoczone więc nie atakuj Angeli, bo nie jest winna. Skoro mamy na sumieniu poważny udział w wykreowaniu ISIS, to byłoby ładnie wziąć na siebie choć w części trud rozwiązania problemu uchodźców. Żeby było jasne - byłem zarówno w Syrii (jeszcze przed wojną) gdzie spotykałem się z miłym przyjęciem, a także w Iraku, gdzie mieszkałem i pracowałem przez rok. Arabowie okazali się bardzo gościnni. Saddam był wówczas u władzy, ale islamistów trzymał twardą ręką i byłoby tak do dziś, gdyby nie interwencja USA i zamordowanie go rękami politycznych oponentów. To oni często tworzyli później komórki ISIS. Jeśli słusznie narzekamy na muzułmańskich radykałów i martwimy się tym, że uchodźcy napływają do Europy, nie możemy zapominać kto do tego doprowadził. Amerykanie nie tylko nie przyjmują uchodźców, oni nawet nie chcą uczestniczyć w kosztach uregulowania problemu, który sami stworzyli.

AbuKamil

nie znam się na niuansach polityki i historii obaszarów Syrii, Iraku, Iranu, Arabii itd, ale radykałowie islamscy istnieli chyba trochę wcześniej niż Bush junior, bin Laden to niby kto

ocenił(a) film na 5
marckoza

To że islamscy radykałowie byli od zawsze, tzn. od pojawienia się Mahometa na arenie dziejów jest sprawą bezdyskusyjną. Miał on do swojej dyspozycji zabójców, którzy usuwali tych, którzy mogli stanąć na drodze proroka. W XII w. powstał cieszący się złą sławą szyicki zakon Assasynów. To są jednak zamierzchłe czasy i trzeba dodać, że w średniowiecznej Europie (również w Polsce) władcy usuwali potencjalnych rywali korzystając z morderców. Takie to były czasy. Wracając do współczesności nie można zapominać, że państwa Zachodu starały się ingerować w sprawy wewnętrzne swych byłych kolonii. USA takich kolonii nie miały, niemniej, będąc supermocarstwem dbały o swoje interesy nie licząc się z interesami krajów bliskowschodnich. Pierwsza inwazja Iraku (Pustynna burza) była odpowiedzią na zaatakowanie przez Saddama Kuwejtu. Można powiedzieć, że akcja była sprowokowana, ale kto uwierzy, że USA nie kierowały się swoim imperialnym interesem? Arabowie, czy szerzej muzułmanie (bo Iran także) nie darzyli sympatią agresorów. Sami skłóceni, rozumieli jednak jaką rolę w ciągłych niepokojach w regionie odgrywa światowy żandarm. Po upadku ZSRR atak na Libię czy Syrię (dotychczasowych sojuszników ZSRR) mógł pozostać bezkarny. Zwróć uwagę na fakt, że atak na WTC (przed którym nie mieliśmy pojęcia kim jest Osama bin Laden) nastąpił jedenaście lat po operacji Pustynna burza. Myślę, że powstanie Al-Ka'idy (organizacji bez wątpienia zbrodniczej) było reakcją na panoszenie się nieproszonych gości na ich terenach. Druga wojna iracka to już bezdyskusyjnie zbrodnia przeciwko ludzkości. Stary Bush w 1990 roku pokonał Saddama - pozostawił go jednak u władzy. Wiedział, że jego odstrzał będzie otwarciem puszki Pandory. Jego syn postąpił w 2003 roku inaczej i spowodował totalną destabilizację, której pokłosiem są zarówno zamachy w Europie jak i kryzys uchodźczy. Wyhodowali Kalifat Islamski ze wszystkimi tego konsekwencjami. Ten nowotwór został de facto zniszczony na Bliskim Wschodzie, ale łeb podnosi w dalekiej Azji. Na Filipinach całkowicie zniszczono 200-tysięczne miasto Marawi, gdyż aby pokonać ISIS władze musiały użyć lotnictwa. Reasumując radykalizm islamski istniał od zawsze ale problemem globalnym stał się za sprawą Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. Trzeba mieć tego świadomość.

AbuKamil

Nie wiem kim jesteś, nie znam Cię, ale bardzo trafnie scharakteryzowałeś przyczyny problemu . Napisałes całą prawdę. Brawo. Jedno jest pewne: Bush Jr. największy idiota pośród prezydentów USA, narobił megabajzlu na Bliskim Wschodzie, a dwaj idioci tzn. Kwaśniewski i Miller go poparli za friko. Dodam jeszcze tylko, że jeśli chodzi o Libię, to również Francuzi mają dużo na sumieniu. Ludzie otwórzcie oczy, szukajcie ,czytajcie, myślcie, ale nie oglądajcie propagandy telewizyjnej ,która płynie z każdego kanału.

ocenił(a) film na 5
Walter__Kurtz

Oczywiści Francuzi aż przebierali nogami, tak bardzo chcieli pierwsi wysłać samoloty na Kadafiego. Akurat tego dyktatora jest mi mniej żal niż Saddama, bo miał sporo na sumieniu (uwięzienie bułgarskich pielęgniarek czy Lockerbie), co nie zmienia faktu, że Zachód rozgrywa swoje interesy jak mu się podoba i tak było też w przypadku Libii. A potem wielkie zdziwienie, że mamy kryzys uchodźczy.

ocenił(a) film na 7
AbuKamil

Trochę się przyczepię. Saddam też był pionkiem CIA. Amerykanie zorganizowali zamach stanu w Iraku i zrobili go dyktatorem. Nie wiem, kto rządził wcześniej i jak wyglądały te rządy, ale najprawdopobniej chodziło o dostęp do taniej ropy, bo niby o co innego. Al Kaida powstała dlatego, że Amerykanie, jak ostatni idioci, dostarczali broń każdemu, kto chciał walczyć z ZSRR w Afganistanie. Nie zwracali uwagi na to, co to za jedni i co może z tego wyniknąć w przyszłości. A potem, jak już ZSRR przegrali, to Amerykanie po prostu zostawili Afganistan samemu sobie, mając głęboko gdzieś nieuniknioną wojnę domową między Mudżahedinami z Masudem na czele a Talibami i Al-Kaidą po drugiej stronie.

W sumie atak USA na Afganistan był bez sensu, bo wtedy Bin Laden i talibowie nie byli już przyjaciółmi, więc to ultimatum Amerykanów, żeby talibowie wydali im Bin Ladena, było niemożliwe do spełnienia. Osama przebywał w Afganistanie otoczony swoją własną armią, niezależną od władz kraju. Dlatego ultimatum Amerykanów było całkowicie nierealne. Mogli zażądać informacji o miejscu jego pobytu i właśnie tam zaatakować.

To tyle. Ogółem świetny komentarz, ale poczułem się zobowiązany dodać kilka szczegółów.

Touras

Piszesz tak jakby Polak Polaka nie zabijał.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones