Z każdą częścią postać Batmana spada na dalszy plan, tutaj to tylko już symbolicznie pojawia się w kilku scenach. Cała akcja skupia się na motywie miasta Gotham i upadku Wayna. Fabularnie jest nawet dobrze, realizacja rewelacyjna - film dopracowany, nawet w szczegółach. Ale mimo wszystko to brakuje mi czegoś w tym filmie, ogląda się nieźle, ale jakoś nie wciąga jak np."Batman Początek". Czasem jest zbyt przegadany i niektóre wątki jak np.magicznego dziecka, które wydostaje się z "Piekła" mało interesujące.Ta historia uzupełnia zgrabnie całość, ale ogólnie jest taka nijaka. Kino zrealizowane poprawnie, ale bez tego "czegoś".